Jarosław Kaczyński jest jak Hitler, który instaluje w Polsce faszyzm, a PiS przypomina NSDAP - aż roi się od takich komentarzy. Tyle że obrażają one przeszłość oraz teraźniejszość i nie pozwalają pojąć, co dzieje się nie tylko w Polsce, lecz w całej Europie. Wszak rządy PiS to część daleko szerszej koniunktury, która z dawnymi faszyzmami ma niewiele wspólnego, choć wyrasta z tych samych korzeni: z nacjonalizmu i autorytaryzmu.
Porównywanie PiS z nazizmem to obelga, nie diagnoza. Nawet jeśli ubiera się ją w kostium eksperckich analiz, nie różni się ona od sformułowań, jakimi Kaczyński obdarza swych przeciwników, choćby wywodząc ich od współpracowników gestapo.
Wszystkie komentarze