Spotkania odbywają się od kilku lat, średnio co dwa miesiące. Ktoś dzwoni, że ma nowy kabel, który poprawia dźwięk; ktoś inny, że zdobył białego kruka polskiej fonografii i chętnie się podzieli wrażeniami. To wystarczy, by zwołać pospolite ruszenie zaprzyjaźnionych audiofilów i w parę osób długo porównywać, jak ta sama piosenka brzmi, gdy do zestawu grającego podłączy się inny kabel albo wzmacniacz mocy. Bo na jednym sprzęcie wokalistka śpiewa czyściej, a na innym rzekomo fałszuje.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze