Studenci w Caracas 3 kwietnia kolejny raz protestowali przeciwko rządom prezydenta Nicolása Maduro . Domagali się bezpieczeństwa na ulicach oraz reform, by w sklepach nie brakowało mleka, mąki i papieru toaletowego. Zamaskowane bojówki prorządowe napadły studentów, jednego pobiły i rozebrały. Nagranie jeszcze tego samego dnia wywołało burzę.
Samantha : - Dochodziła 11 wieczorem. Przysypiałam, kiedy mama zawołała zza komputera: "Zróbmy sobie nagie zdjęcie i wrzućmy na Twittera!". Natychmiast się obudziłam. Dlaczego? Z poczucia solidarności z napadniętym studentem. To mogło zdarzyć się każdemu z nas.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze