Jest wysoki, postawny, pewny siebie. Dużo gestykuluje, sypie żartami. Przed nim duży stół z makietą obozu, na niej - ludziki Lego, gumowe zwierzątka, samochodziki. Opowiadając o Zaatari, olbrzymim obozie dla syryjskich uchodźców położonym na pustynnym terenie 15 kilometrów od granicy z Syrią, Niemiec Kilian Kleinschmidt co rusz ilustruje opowieść pomysłowym rekwizytem z makiety.
Jedno jest pewne - człowiekowi, który od roku zarządza obozem z ramienia UNHCR, agendy ONZ pomagającej uchodźcom, zapału nie brakuje.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze