- Panie ministrze, jestem w stanie wybaczyć wszystkie rozmowy nielegalnie podsłuchane, ale nie jestem w stanie wybaczyć indolencji, zgody na to, by bandyci terroryzowali twórców i konsumentów kultury. Tak być nie może. Jeżeli nie zrobi pan czegoś z szefem policji w Poznaniu, który okazał się niekompetentnym tchórzem, nie zapewniając poczucia bezpieczeństwa artystom i widzom, to stracę do pana szacunek. To jest poważna sprawa, zawiódł pan - mówił w Poranku Radia TOK FM Jacek Żakowski zwracając się do Bartłomieja Sienkiewicza, szefa MSW. Pod koniec ubiegłego tygodnia organizatorzy Malta Festiwal w Poznaniu po tym, jak dostali sygnał od policji o możliwych protestach środowisk narodowo-katolickich zdecydowali się odwołać dwa spektakle. Spotkało się to z falą oburzenia, że to forma religijnej cenzury. Spektaklu w Polsce nikt nie widział. Były za to protesty m.in. we Francji. Spektakl o współczesny fastfoodowy piknik, który ma być współczesną Ostatnią Wieczerzą, aktorzy grający w spektaklu są półnadzy.
Wszystkie komentarze