Na początku grudnia portale sprzyjające władzy 'ujawniły' listę sędziów, którzy byli mianowani przez Radę Państwa PRL. Dokument sporządziło Ministerstwo Sprawiedliwości. Są na niej nazwiska 746 sędziów, ale próżno tam szukać prezes Julii Przyłębskiej. Sędzią została w 1987 roku. Jej nazwisko wygumkowano?
Pytania Justyny Dobrosz-Oracz w tej sprawie wyraźnie zirytowały zastępcę Zbigniewa Ziobry.
Zobacz koniecznie
Wszystkie komentarze
Trudno nazwać sędzia figuranta, który wyrokuje bez czytania akt sprawy
Bo to ona mianowała, a nie była mianowana.
Te pislamskie dupki wszystko pod kur wizję robią. Prymitywy.
Kaleta próbował zagadać że sedzia TK to nie sędzia.
Kaleta ostatnio wsławił sie stwierdzeniem że ustawa o sedziach to kalka prawa francuskiego.
Na odpowiedz speca od prawa francuskiego zareagował bufonowatym "pan sie nie zna"
Kaleta, czyli tzw wiceminister sprawiedliwości był studentem Pana Profesora Safiana, sędziego TSUE i udziela wywiadu takiego jak gdyby był mądrzejszy i miał więcej wiedzy niż Pan Profesor.Żenujące!!!
Rablador Jaki i Kaleta słyną z robienia głupich min podczas wywiadu. Pokazują niewerbalnie, że traktują dziennikarkę jak natrętne dziecko zadające kłopotliwe pytania. Taka kultura tych młodych wilków.
To co robi w Trybunale Stanu?To samo co Piotrowicz i Pawlowicz to tez nie sa sedziowie tyko przydupasy Paserow i Sutenerow.
W Trybunale Konstytucyjnym, Trybunał Stanu to inna instytucja.
Bo to z przekonania komunistyczna magister, już na pierwszym roku studiów zapisała się do Socjalistycznego Związku Studentów Polskich! Ponieważ dopiero w 1982 roku skończyła studia prawnicze na Wydziale Prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu nie udało jej się sądzić i tym samym pomagać opozycji, choć pewnie robiłaby to z większą komunistyczną troską niż np. towarzysz piotrowicz i jego członek członka PZPR ( to taki niedoskonały pierwowzór pis-uaru)
ale durny naród chamów wybiera. Widać chamstwo jest medialne i się świetnie sprzedaje. Inaczej zarówno Jaki, jak i Kaleta, jak i Pawłowicz nie mieliby prawa wstępu do żadnej szacownej instytucji publicznej
I pryszcze mu na gębę wychodzą.
Azaliż prawdą jest, iż nadmiar masturbacji sprzyja powstawaniu trądziku.
Ch...-wej-bin z czasów chińskiej rewolucji kulturalnej (cyganek i ten drugi)
Dyktatura ciemniaków!
Cały jest czerwony.
Urodził się trochę za późno, ale bolszewicka mentalność jak widać jest niezależna od wieku.
Wykształcenie i wiedza prawnicza takich „tytanów” jak Kanthak, Wójcik, Kaleta, Jaki czy sam pan Ziobro – tak się ma do wiedzy i poszanowania prawa autorytetów prawniczych i Polskich i Unijnych, jak psia kupa do wieżowca Burdż Chalifa w Dubaju.
I zastanawiam się – jak można za pieniądze tak się upodlić i tak nisko upaść. Wiceministrem czy ministrem na szczęście dla nas, normalnych ludzi, tylko się bywa… Samego szefa resortu niesprawiedliwości w pewnym sensie rozumiem. Nic nie jest wieczne i PiS kiedyś padnie jak zdechła wrona. Broni się więc tak próbując kształtować prawo, żeby reszty życia nie spędzić w odosobnieniu - do tego wśród niezaspokojonych seksualnie osadzonych.
Ale ta jego wspomagająca go ekipa? Ci młodzi ludzie już nie sięgają dna. Oni je dawno przekroczyli i utonęli w mule i łajnie swoich rozpaczliwie idiotycznych „wywodów”. Nie jestem w stanie słuchać ich bredzenia. Czy jeszcze ktokolwiek w tym kraju akceptuje te ich pokrętne wywody i bajki?
to kwestia wychowania. Widać jakimi ideałami nasiąkł za młodu w domu...
jeżeli ktoś tak się zachowuje, to zawsze zastanawiam się z jakiej meliny ten ktoś wypełznął...
oczywiście dotyczy komentarz zachowania członków isympatyków jedynej słusznej partii
Zgadza się - tak właśnie z nimi trzeba rozmawiać: ostro, pieprzno i szafranno. Ze szczególnym uwzględnieniem Kalety, Kanthaka, Ozdoby, Sasina, Glińskiego, Sellina, Szydło, Morawieckiego, Ziobro... i tak dalej, i tak dalej, jak mawiał Farquad.
Sorki dla dr. nauk więziennych (byle) Jakiego, że o nim zapomniałem. A propos, przewód doktorski - majstersztyk a la dresiarz spod budki z piwem; olany przez Opole, zaskamlał na ASzW w Rembertowie, a recenzję napisali piloci z Dęblina... Naprawdę, jestem pod wrażeniem.
tylko co z tego? przyłapany na
kłamstwie kłamie bezczelnie dalej. i nie wydaje się, by miał dalej nie rządzić -- wyborcy temu kłamstwu nawet przyklaskują! jak powiedział ostatnio dziś już klasyk: ze światem jest coś nie tak.
przykre, że ludzie CHCĄ być okłamywani i nie widzą w tym nic złego.
Nasze RODO, dobre RODO i robi, co mu każemy...
A kto mianował Wolfganga agentem?
Ale go przyszpiliła :) wił się jak mały robaczek ...
A propos, czy RODO pozwala na ujawnienie danych osobowych takiej grupy ? Czym to sie rozni od ujawnienia list poparcia dla KRS ?
Strona tytułowa "jakiej rozprawy doktorskiej" usiana jest błędami gramatycznymi i interpunkcyjnymi tak żenującymi, że strach ogarnia kogoś, kto miałby ochotę na próbę zaznajomienia się z treścią.
Jaki nie kończył prawa tylko politologię i to zaocznie.
Politolog zaoczny z uniwerystetu opolskiego:)
Chyba patologię. :)