27 lutego odbędzie się I Hajnowski Marsz Żołnierzy Wyklętych. W weekend Kancelaria Prezydenta na stronie www.prezydent.pl zamieściła w zakładce o 'żołnierzach wyklętych' informację o wydarzeniu i zaproszenie do Hajnówki. Marsz organizuje skrajnie prawicowy Obóz Narodowo-Radykalny, Narodowa Hajnówka oraz Stowarzyszenie Historyczne im. Danuty Siedzikówny 'Inki'. Przedstawiciele Partii Razem i część prawicowych publicystów od niedzieli apelowała do prezydenta o wycofanie patronatu. - 'Wyborcza' zapytała Kancelarię Prezydenta, czy w związku z protestami prezydent rozważa wycofanie patronatu nad marszem. Przypomnieliśmy, że 'Bury' - co wykazał IPN - uznawany jest za winnego ludobójstwa dokonanego na początku 1946 r. na mieszkańcach wsi Zanie, Zaleszany, Szpaki czy Końcowizna. Kancelaria odpowiedziała: - Prezydent odmówił objęcia patronatem I Hajnowskiego Marszu Żołnierzy Wyklętych - napisał w artykule 'Marsz narodowców w Hajnówce bez prezydenta' Andrzej Kłopotowski.

O sporze wokół Żołnierzy Wyklętych w Temacie dnia 'Gazety Wyborczej' z Maciejem Stasińskim rozmawia dr hab. Marcin Zaremba, specjalista od dziejów najnowszych. Kim są Żołnierze Wyklęci? - Żołnierze wyklęci to powstały w latach 90. mit dotyczący podziemia niepodległościowego zaraz po wojnie, mający funkcje polityczne, mający legitymizować współczesne myśli i nurty polityczne. Odwołuje się do rzeczywistości powojennej, potężnego ruchu liczącego ok. 100 tys. ludzi podziemia zbrojnego i nie tylko, uwikłanego w dramatyczne okoliczności - powiedział Zaremba.

W ramach 'Tematu dnia Gazety Wyborczej' redaktorzy 'Gazety Wyborczej' wspólnie z gośćmi omawiają aktualne wydarzenia w Polsce. Wyborcza.pl zaprasza internautów do oglądania kolejnych odcinków programu. Obejrzyj pozostałe odcinki Tematu dnia 'Gazety Wyborczej'
Więcej
    Komentarze
    Zolnierze wykleci jak mowi Zareba to byla "zwierzyna lowcza" To ludzie ,ktorzy znalezli sie w tragicznej sytuacji bo zarowno ujawnienie sie bylo ryzykowne i pozostanie w lesie tez nie bylo bezpiecznym wyborem. Ci ludzie znalezli sie w potrzasku,w sytuacji bez wyjascia. Do tego naklada sie trauma po przezyciach wojennych.Teraz rozpoznaje sie to jako chorobe a w tamtych czasach nikt o tych ludziach nie mylsal w taki sposob. Mamy wiec splot roznych bardzo ekstremalnych czynnikow, ktore mialy wplyw na wybory zolnierzy wykletych. Nie mozna dzis oceniac ich decyzji.To co robili nie zawsze bylo ich swiadoma decyzja bo jak zaznaczylem to mogli byc "chorzy" ludzie. Nie uzywam terminu "chorzy"w znaczeniu zli,glupi,bandyci. To byli ludzie ze zlamana psychika spowodowana przezyciami wojennymi. Dzis zolnierzy wracajacych z wojny sie leczy. W Polsce po 70 latach od zakonczenia wojny chce sie z tych ludzi zrobic na sile bohaterow. Z cala pewnoscia byli wsrod nich bohaterowie. Z przekazow historycznych wiadomo jednak niejednokrotnie wslawili sie akcjami rabunkowymi,mordowaniem cywilow,gwaltami itp. Wynoszenie ich wszystkich hurtowo an pomniki jest z cala pewnoscia zla praktyka i bardzo duzym klamstwem historycznym. Pisze o tym ze stuprocentowa pewnoscia bo moja rodzina cudem przezyla tylko dlatego ze akcja zolnierzy wykletych sie nie powiodla.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    Panowie dyskutujacy etos "ZOLNIERZY WYKLETYCH, mowia ciekawie ale niepotrzebnie sie jakaja tak jak by nie przerobili lekcji przed wystapieniem przed mikrofonami. Pamietam b. dobrze tamtem okres. W jesieni 1944 w Krasnymstawie dalem sie podejsc kolegom “harcerzom” prowokatoron UB, ktorzy pytali mnie czy jestem chetny pomagac antykomunistycznym konspiratorom. Z entuzjazmem odpowiedzialem TAK. To mi zlamalo zycie i ostatecznie pogonilo na wygnanie, Choc nigdy nie mialem zadnego rzetelnego kontaktu z antykomunistami, procz tych co sluchali BBC i Wolna Europe.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Chętnie bym przeczytała tę rozmowę, oglądanie zajmuje więcej czasu. Szkoda.
    @fargosia Też bym chętnie przeczytał
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Żołnierz wyklęty w świetle zakończenia II wojny światowej , to już nie żołnierz , a partyzant zwany żołnierzem AK wprowadzony w błąd przez nie legalny rząd Polski w Londynie , zapowiadający trzecią wojnę lecz z ZSRR nakazując walkę o przetrwanie z ustanowioną władzą przez ZSRR po przydziale terytorialnym Polski Związkowi Radzieckiemu przez Mocarstwa tj. USA , Wielką Brytanię i ZSRR na konferencji w Jałcie. Atakowana władza w Polsce przez tzw. bandy ( żołnierzy wyklętych ) zgodnie z istniejącym prawem zwalczała tych żołnierzy ,którzy nie wyszli z lasu po zakończeniu działań wojennych , tułających się po lasach napadających na gospodarstwa zdobywając wyżywienie i odzież w wielu przypadkach mordując opornych gospodarzy. Dowództwo tychże żołnierzy wygodnie siedziało w Londynie nie interesując się ich losem . Ci żołnierze mieli tylko jednokierunkowe połączenie poprzez radio wolna Europa i Głos Ameryki ,Głos wolnej Polski , skąd otrzymywali rozkazy , nie znając sytuacji w jakiej był kraj , kiedy się zorientowali że są skazani na niechybne więzienie lub śmierć wybierali to drugie bojąc się tortur jakimi straszyli przez radio szefowie AK z Londynu. Za zuchwałe napady na funkcjonariuszy UB , Milicji i KBW partyzanci byli Karani więzieniem jak i karą śmierci co przykładem jest cytat „Przypomnieliśmy, że 'Bury' - co wykazał IPN - uznawany jest za winnego ludobójstwa dokonanego na początku 1946 r. na mieszkańcach wsi Zanie, Zaleszany, Szpaki czy Końcowizna. „ Takich oddziałów jak „Burego” było wiele . A takich niewinnych jak „ INKA” również . Niewinność Inki to tylko słowa w obronie , brak dowodów niewinności. Żołnierze wyklęci walczyli nie wiedząc że nikt nie wypowie wojny ZSRR choćby dla tego że Polska przegrała by tą wojnę w parę dni , a bohaterscy przywódcy AK w Londynie w zemście że przestali się liczyć jako rząd Polski, przelewali cudzą krew tych bohaterskich nie winnych byłych partyzantów, likwidowanych jako bandyci . Polska pod nowym rządem podnosiła się z ruiny , odizolowana od zachodu uwikłana w zimną wojnę , zdana na okupujący ją nadzorujący ZSRR dzięki prezydentom USA i Wielkiej Brytanii . Dzisiaj prawdę dostosowuje się do chwili , PRL prawdę wyznawał po swojemu , a III RP zmienia na swoją prawdę i twierdzi że opowiadają prawdę i IPN –owscy histerycy piszą fałszywą historię hołdując Żołnierzy Wyklętych, Powstańców Warszawskich wprowadzonych w błąd przez „Bor” Komorowskiego isztab AK w Londynie dzięki któremu została Warszawa obrócona w ruinę i zginęło 200 tysięcy nie winnych ludzi. Tak samo jak UB działało zgodnie z obowiązującym prawem w tamtym czasie ,choć nam się to nie podoba i nie jest to zgodne z dzisiejszym prawem, tak samo robi PiS, z tą różnicą że nie może zabijać zgodnie z prawem opozycji , a UB mogło powołując się na ochronę państwa. Więc IPN jest instytucją utworzoną w celu jątrzenia , różnienia Polaków , napuszczania jednego na drugiego , zgodnie z istniejącym głupim prawem pięści. Tak też to robi z Wałęsą , dla zaspokojenia i zemsty Kaczyńskiego usilnie chce zrobić z bohatera narodowego jakim nie wątpliwie i bezdyskusyjnie jest Wałęsa gdyż to on mimo wszystko poprowadził początkowo nie mając takiego zamiaru Polaków do wyzwolenia z pod pajacyk.pl ZSRR co mu się udało . Natomiast Kaczyński wraz z IPN nie może się z tym pogodzić że to nie jego zasługa pragnie upodlić Wałęsę , od dłuższego już czasu a w tym upodleniu pomaga mu IPN, który jest wrogiem Polski i powinien być zlikwidowany bo fałszuje historię Polski i dzieli Polaków.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2