Na rosyjskim statku kosmicznym 'Sojuz', przycumowanym do krążącej wokół Ziemi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, zarejestrowano spadek ciśnienia. Podczas poszukiwań usterki kosmonauci znaleźli w toalecie stacji małą dziurkę, przez którą uciekało powietrze. Skąd się tam wzięła? Pierwsze przypuszczenia zakładały uszkodzenie wywołane uderzeniem mikrometeorytów, ale czy na pewno? Komentarz Wacława Radziwinowicza.
Wszystkie komentarze
No co za bzdety!
...bardziej...