- To nie wybory. To coś, co podpada pod 278 paragraf rosyjskiego kodeksu karnego. Siłowe przejęcie i utrzymywanie władzy - tak planowane na 18 marca głosowanie określa Wiktor Szenderowicz. To znany satyryk, pisarz, publicysta, dziennikarz radiowy i telewizyjny. Zyskał sławę jako autor niezwykle popularnych telewizyjnych programów satyrycznych w niezależnych od Kremla kanałach: NTW (przejęty przez państwo), TW-6 (zlikwidowany) i TWS (zlikwidowany). W rozmowie z Wacławem Radziwinowiczem, wieloletnim korespondentem 'Gazety Wyborczej' w Moskwie, Szenderowicz odkrywa ciemne zaułki rosyjskiego dwójmyślenia i tłumaczy dlaczego nie zamierza pójść do lokalu wyborczego.
18 marca odbędą się wybory prezydenckie w Rosji. W cyklu 'Wybory Putina' Wacław Radziwinowicz opowiada o intrygach, niezwykłych przypadkach i niesamowitych zbiegach okoliczności. Wyjaśnia skomplikowane mechanizmy rządzące rosyjskim społeczeństwem. Przytacza mniej znane fakty. Ujawnia narzędzia propagandy. W kolejnych odcinkach cyklu 'Wybory Putina' opowie jaki wpływ na wybory ma cerkiew prawosławna czy jak szkoła reaguje gdy uczeń przypadkiem narysuje 'nie tego prezydenta'. Jeśli myśleliście, że wybory w Rosji do nudna układanka to się myliliście. Wacław Radziwinowicz i jego goście - opozycyjny satyryk Wiktor Szenderowicz i prof. Władisław Inoziemcew udowodnią, że to prawdziwy polityczny kryminał.
Wszystkie komentarze