Dawny przyjaciel Berczyńskiego: Nie sądzę, by wierzył w zamach, to było wykalkulowane. Nie zdziwiłbym się, gdyby dziś powiedział, że ten PiS to okropieństwo
Dorota Wysocka-Schnepf; zdjęcia: Anna Czuba; montaż: Katarzyna Dworak
Cała rozmowa Doroty Wysockiej-Schnepf z Romualdem A. Romanem do przeczytania TUTAJ.
14 listopada 2018 wybrałem się na spotkanie Antoniego Macierewicza z "ludem smoleńskim" w Poznaniu. Poseł Antoni podczas głównego wystąpienia ani razu nie zająknął się nawet o katastrofie smoleńskiej. W drugiej części show padło wprawdzie pytanie z sali co się dzieje w komisji sejmowej (która bada katastrofę), ale Pan minister uciął temat stwierdzeniem, że czeka na wyniki wszystkich badań zleconych zagranicznym laboratoriom. Uczestnicy tego misterium zgodnie wygrażali totalnej opozycji i zagranicy, przechwalali się doznaniami duchowymi jakie doświadczyli podczas marszu niepodległości i opowiadali o własnym nieskazitelnym patriotyzmie. Poseł Antoni uświadomił także słuchaczy, że na czele marszu 11 listopada kroczyło Wojsko Polskie dzięki duchowi patriotyzmu (zesłanemu na te formacje podczas pełnienia funkcji ministra przez wygłaszającego te teorie).
Wszystkie komentarze