O protestujących w Sejmie:
Dla mnie te osoby są bohaterami. Myślę, że jesteśmy w historycznym momencie i to nie jest finał, to dopiero się zaczyna. (?) Przede wszystkim uświadomiliśmy sobie, że solidarność społeczna jest wielką siłą, a jednocześnie wszyscy jesteśmy częścią społeczeństwa obywatelskiego. Teraz jest ten moment, by to cały czas udowadniać.
O rządach PiS:
Nie ukrywam, że jest mi bardzo daleko do strony rządzącej. Nie akceptuję pogardy, awanturnictwa i manipulacji. Kwestie kobiet i wolność wyborów są dla mnie również bardzo istotne. Tak samo, jak podmiotowość i samostanowienie osób z niepełnosprawnościami. (?) Ten protest pokazał prawdziwą twarz rządu. Kurtyna opadła. Wierzę głęboko, że Polacy powiedzą: dosyć tego, my chcemy otwartej, nowoczesnej i tolerancyjnej Polski!
O niespełnieniu postulatów protestujących przez rząd:
Sama kwestia dodatku kompensacyjnego w formie rzeczowej jest właśnie odebraniem podmiotowości i decyzyjności osobom z niepełnosprawnościami. Dlatego, że to ja mam świadomość swojego schorzenia. To ja wiem, czego potrzebuje i nie godzę się na coś takiego. (?) Specjalnie używam mocne języka, dlatego proponuję Jarosławowi Kaczyńskiemu wynagrodzenie w formie karmy dla kota, a Elżbiecie Rafalskiej w formie okularów.
O traktowaniu niepełnosprawnych:
Jakub i Adrian [obaj byli w Sejmie od początku protestu ? przyp. red.] to przede wszystkim fajni, dorośli faceci. Musimy zwrócić uwagę na podmiotowość osób z niepełnosprawnościami. (?) To są mężczyźni, których jedną z cech charakterystycznych, ale nie jedyną, jest to, że są z niepełnosprawnościami. Ponadto mają jeszcze niebieskie oczy, są fajni, przystojni i przede wszystkim inteligentni. W związku z tym bardzo uczulam na to, żeby ten język był niedyskryminujący.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
zapomniałeś o wózku, albo o szczudłach, bo chyba coś mu będzie potrzebne, żeby się podnieść z kolan
raczej peruczke od suskiego, przyda sie po chemii, moze byc nawet jakas fantazyjna
Czyms mi to smierdzi....
A mnie pachnie!
Bardzo dużym problemem będzie pozbycie się jego
dewotycznego zdemoralizowanego elektoratu.
PiS doprowadził nie tylko do odrodzenia się i
wyjścia jawnego na ulice faszyzmu i rasizmu,
ale i antyfeminizmu. Chcą aby kobiety w Polsce,
tak jak siostry zakonne dla kleru, były niewolnicami
o dwóch przywilejach; pracować i milczeć. Poza tym
nie powinne samodzielnie decydować o swoim życiu.
I to pasuje PiSowi jak i klerowi, wypisz wymaluj wzięte
prosto z radykalnego islamu, choć jesteśmy katolikami :-)
Zakłamania wychodzą powoli i w innych kwestiach wiary,
bo niby szanuj bliźniego, ale jeśli nie ma kasy to kler
umywa ręce w sprawie pomocy potrzebującym, jak i PiS.
Ponownie możemy przekonać się, że obietnice przedwyborcze
są po to tylko aby ogłupić gmin, aby cieszył się nadzieją.
To jest niemalże 100% chwyt na sukces szalbierców.
Musimy sobie jako społeczeństwo uświadomić że każda
władza jest związana z zabezpiczeniem swoich kożyści
materialnych, a przy okazji spraw ogółu i to tylko tam gdzie
nie popada w konflikt z prywatą. Trzeba przyznać że pomimo
zarzutów poprzednia władza doprowadziła do niespotykanego
w dziejach kraju rozkwitu gospodarczego, Polska stała się
pięknym odbudowującym się krajem, co próbuje teraz PiS
z jego dyktatorskimi zapędami roztrwonić, z mściwości
jednostki. Czy celem naszym ma być zniewolenie przez
paranoicznego prezesa?
Poddać ich zabiegom labotomi