'Trufla. Same dobre rzeczy' to książka kucharska, która chociaż powstawała przy użyciu współczesnej techniki, to duchem jest wytworem świata analogowego. Patrycja Dolecka składa nią hołd nie tylko tradycjom kulinarnym Polski, ale przede wszystkim swoim dziadkom. To też dzięki nim autorka jednego z
najstarszych polskich blogów kulinarnych mogła od początku do końca przygotować książkę z tradycyjnymi polskimi przepisami i z jej własnymi zdjeciami, na których nic nie jest udawane. - Czasem wstydzimy się powiedzieć, że jemy rosół, bo modny jest teraz ramen. Ale przecież nie mamy się czego wstydzić, jeżeli chodzi o naszą kuchnię - mówi w rozmowie z Agą Kozak.
Rozmowa z Patrycją Dolecką odbyła się we wnętrzu i dzięki uprzejmości warszawskiej restauracji
'Bułkę przez bibułkę'.
Wszystkie komentarze
Podejrzewam, że w kontenerze z darami dla powodzian..