Gra w najgorętszych politycznie serialach. - Kocham moją ojczyznę, flagę polską, hymn Polski i wzruszam się, gdy go słyszę - mówi aktor Andrzej Seweryn, równocześnie sygnatariusz ruchu Kultura Niepodległa. Po tym jak wystąpił w nacechowanym politycznie teatralnym serialu kabaretowym 'Pożarze w Burdelu', został zaproszony do 'Ucha Prezesa'. W pierwszym odcinku nowego sezonu internetowego serialu satyrycznego Roberta Górskiego wcielił się w postać Jarosława Gowina. Wiceminister był zachwycony. - Dostałem elegancki, odręcznie napisany list i butelkę dobrego wina - przyznaje Seweryn. Aktor i dyrektor Teatru Polskiego doskonale rozumie szekspirowską sytuację, w której znalazł się Gowin. Dlaczego więc bał się zagrać w 'Uchu Prezesa'?
Wszystkie komentarze
Polityka stawia czasem w dziwnych sytuacjach...
Panie Gowin, człowiek z kręgosłupem potrafi dokonywać właściwych wyborów.
Zwłaszcza w sytuacji jednoznacznej kiedy chodzi o obronę trójpodziału władzy.
Sejm to nie deski teatru, nie miejsce na hamletyzowanie...
To nawet nie hamletyzowanie, to nie "być albo nie być", to "trwać u koryta albo nie trwać". Tym gorzej dla zdrajców Polski. Obronę życia można byłoby im jeszcze wybaczyć. Sprzedania Polski za puste przywileje i napasienie własnego ego, nie wybaczymy tym zdrajcom nigdy. I historia im tego nie wybaczy. Bo nawet jeśli kaczyści na głowie staną i poprzekręcają fakty,to będzie to miało zasięg lokalny. Prawda ostatecznie i tak wyjdzie na jaw i wszystkie te karykaturalne persony i tak doczekają się odpowiedniej oceny.
Bardzo trafny komentarz. Dziękuję.
Wyjeźdzają. Nikt nie wierzy w elektryczne samochody Made in Poland w polsko ukrainskie smigłowce bojowe w rzad ktory reprezentuje nie interesy Ojczyzny ale pisowskiego ukłsdu kto
dokładnie takie samo wrażenie odnoszę w Teatrze Polskim (i innych,także na polskich filmach..).Aktorzy "dojrzali, jak Seweryn mówią wyraźnie..podobno teraz nie uczy się dykcji? m