Nie będę komentował posła Suskiego, bo nie warto. Natomiast zatrzymam się przy Pani Justynie. Jest Pani niesamowita, jak stoi Pani przed rozmówcą (najczęściej z pisu) i te Pani wielkie ze zdziwienia oczy (tak to odbieram) służą za komentarz. To tak jakby Pani nie wierzyła, że TO dzieje się na prawdę. Przy Pani zdziwieniu i niedowierzaniu Pani rozmówcy w jednej chwili stają się śmieszni, żałośni i dziecinni. Nie wiem czy jest to naturalne, czy może trochę zamierzone, ale skutek mnie zachwyca. Serdecznie pozdrawiam. L.
Wszystkie komentarze
Jest Pani niesamowita, jak stoi Pani przed rozmówcą (najczęściej z pisu) i te Pani wielkie ze zdziwienia oczy (tak to odbieram) służą za komentarz. To tak jakby Pani nie wierzyła, że TO dzieje się na prawdę. Przy Pani zdziwieniu i niedowierzaniu Pani rozmówcy w jednej chwili stają się śmieszni, żałośni i dziecinni. Nie wiem czy jest to naturalne, czy może trochę zamierzone, ale skutek mnie zachwyca. Serdecznie pozdrawiam. L.