Donald Trump, idol polskiej prawicy, zgodził się na rozdzielanie imigranckich rodzin. Victor Orban
spowodował uchwalenie antychrześcijańskiego i rasistowskiego prawa, które karze każdego Węgra, który z ewangelicznych przyczyn zdecyduje się pomóc imigrantom. Polski rząd nie przyjął uchodźców, a Jarosław Kaczyński straszył, że roznoszą 'zarazki i pierwotniaki'. Wszystko to dzieje się bez głosu biskupów, którzy w żaden sposób nie odnoszą się do tych ważnych spraw. 'Gdzie jesteś polski Kościele? Gdzie jesteś węgierski Kościele?' - pyta retorycznie Jarosław Kurski.
Wszystkie komentarze
Boi się Pan spojrzeć prawdzie w oczy? Kościół aprobuje dyktatury i je wspiera. Kościół nie milczy. Kościół czynnie walczy z zasadami UE. Nie słyszał Pan Jędraszewskiego, Guza i wykładów w radiu maryja?
Niezrozumiałe jest, skąd u red. Kurskiego ten sentyment do katolicyzmu, ideologii pozornie tylko opartej na tradycjach niejakiego Jezusa, a faktycznie zajętej nadzorowaniem rozrodczości kobiet i zazieraniem ludziom do łóżek. Tak, w latach 70. Pana szef pisał “Kościół, lewicę, dialog”, ale potem za tę dialogiczną otwartość srodze dostał od Kościoła po pysku, gdy tylko przestał być triumfujacemu katonacjonalizmowi potrzebny. Wie Pan o tym. Wie Pan też, że sojusze polskich ruchów emancypacyjnych z Kościołem od połowy XIX wieku kończyły się tragedią dla tych pierwszych. Może czas się odczepić od biskupów, i poszukać źródeł wspólnoty społecznej gdzie indziej, w końcu?
Tam gdzie zawsze w dyktaturach faszystowskich Franco, Mussoliniego czy Salazara?
Wspomaga faszystowskie reżimy.
Same wujki z Ameryki.
Dokładnie tak było i jest.
Od 89 roku edukacja głównie w rękach kościoła właśnie.
I takie efekty, Panie Jarku.
Ciekawe kiedy ludzie budujący Polskę po komunistach zrozumieją, ze popełnili błąd zakładając, że czynny udział kościoła w przemianach, doprowadzi Polskę do demokracji.
Koncepcja, ze kościół kieruje się humanistycznymi wartościami jest błędem.
Myślę, że ci "budujący Polskę" doskonale rozumieją rolę kościoła w państwie. Po prostu nie opłaca się im żaden sprzeciw.
Ja myślę, że nie mieli jasnej koncepcji, a kościół miał. Nie dopuścić do rozwoju liberalnej demokracji i państwa prawa. Zablokować rozwój kościoła od państwa i stworzyć system, w którym to biskupi wskażą kogo należy wybrać do sejmu. Ma Pan rację.
Biskupi pobierają od polityków opłaty z kasy państwowej, ale politycy sobie też nie żałują. Mocodawcy stają się coraz zuchwalsi i zaczynają publicznie dyktować ustawy. A pan Kurski pyta co robi kościół? Rządzi. Dlaczego miałby więc krytykować sam siebie?
Pan sam sobie odpowie, panie Redaktorze. To wy, tzw. postsolidarnościowe elity, oddaliście Państwo Polskie w ręce czarnych okupantów. Wydawało wam się - NAIWNI - że kościół was popiera z miłości do demokracji. No teraz widzicie z jakich powodów was popierał: z miłości do szmalcu i władzy. Kościół, że panu przypomnę, popierał wszystkie reżymy, zwłaszcza tam, gdzie dominował katolicyzm. Ale nie przypominam sobie protestów kościoła, gdy hitlerowcy na wojskowych pasach umieszczali Gott Mit Uns.
Teraz mamy jak w Rosji: dyktaturę (no, dyktaturkę, zachowajmy proporcje) w pełnej współpracy z kościołem.
Solidarnościowcy z czasów komuny "popełnili błąd zakładając, że czynny udział kościoła w przemianach, doprowadzi Polskę do demokracji".
Moje słowa. I nie będę pozywał o plagiat... ;-)
Popatrzmy na L.Walese - gdzie jest kościół , gdy jest poniewierany ? Jest przy bankomacie!
Z każdym kościołem!