Sejm przegłosował zmiany w prawie łowieckim - w polowaniach nie będą mogły brać udziału dzieci, przesunięto minimalną odległość od zabudowań, w której będzie można oddać strzał. Wzburzenie myśliwych wzburzyło też wprowadzenie zakazy trenowania psów do polowań na żywych zwierzętach. Sejmowe poprawki do ustawy nie obęły jednak postulowanych przez lobby myśliwskie kar dla utrudniających łowy.
Ustawa trafiła do izby wyższej.
Senatorowie domagają się takiej liberalizacji ustawy łowieckiej, by zwiększyć prawa myśliwych. Już wczoraj wprowadzenie zapisu z karami za utrudnianianie polowań postulował senator PiS Józef Łyczak. Dziś w tej kwestii wsparł go Wiesław Kilian z Platformy.
Wszystkie komentarze
a jaka jest roznica miedzy pisdziecami a peowcami żadna i ci siędza koscilowi w kieszeni i ci drudzy tez jak robila to dewotka kopacz
Zabijanie dla zabawy jest morderstwem.
Na pchły powinni polować z nagonką!
POPiSał się.
Akurat ustawa o zakazie handlu w niedzielę jest przykładem niepotrzebnego komplikowania dość prostych spraw. Zamiast wpisania do kodeksu pracy minimalnej ilości wolnych niedziel (lub maksymalnej roboczych) w miesiącu dla wszystkich pracowników w połączeniu z wyższym wynagrodzeniem za pracę w dni świąteczne i OBLIGATORYJNEJ kontroli przestrzegania tych przepisów; mamy totalny zakaz, trzydzieści parę wyjątków i apel do obywateli o donosy. I jeszcze bajania pana Bujary o tym, że docelowo wszystko trzeba w niedzielę pozamykać: kina, teatry....