Kluczowa bitwa za Katarzyną Lubnauer. Kolejne jednak przed. Ryszard Petru przegrał o włos. Ma po swojej stronie przeciwników 'ojcobójstwa.' Współpracownicy założyciela Nowoczesnej twierdzą, że Katarzyna Lubnauer w pierwszej chwili miała oferować byłemu liderowi fotel przewodniczącego klubu. Ale wie już, że to nie wchodzi w grę. Publicznie mówi o kandydaturze Kamili Gasiuk-Pihowicz. Ale do głosowania nie dojdzie szybko, bo Katarzyna Lubnauer nie chce przegrać starcia w Sejmie. To będzie konfrontacja, bo posłowie są podzieleni. Co szykuje były przewodniczący? I czy Nowoczesna może się wycofać z porozumienia z PO? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
Klasę? Wątpię. Lubnauer to ostatnia szansa na wyrwanie się ze spirali śmierci, w którą wpakował N jej twórca (nota bene wyjątkowy narcyz) p. Petru. Idę o zakład, że p. Petru tego nie widzi i ma poczucie krzywdy. Obawiam się, że będzie bruździł.
Niepotrzebnie wiaze Trzaskowskiego z reprywatyzacja, dzialajac w ten sposob na rzecz PiSu. Powinna popierac Trzaskowskiego i szykowac sie do podzialu reszty tortu.
No dobrze Lunbauer jest be.
Ale ostatnie zdanie felietonu już chyba było skierowane do widzów inteligentnych inaczej:
dziś we Wrocławiu PO G. Schetyny zatwierdziła kandydatkę na prezydenta miasta, bez udziału przedstawicieli nowoczesnej.
Robimy swoje, dajemy swoich ludzi, uprawiamy partyjniactwo w najgorszym wydaniu a mydlimy oczy o jakimś porozumieniu. Ryszard Petru chciał być waszym stronnikiem, Katarzyna Lubnauer chce współpracy ale nie wasalizacji, a ma inne pole działania i różniący się program, chce zdobyć zupełnie innych wyborców. Tych ludzi PO nigdy nie wydobędzie z apatii twarzami typu panów Neumana, Halickiego, Kierwińskiego czy Tyszkiewicza.
G Schetyna zrobił dużo, żeby pomóc R. Petru ale nie robił tego z miłości. O co tutaj chodzi? Trzeba się jednoczyć a co z pozostałymi partiami, przecież Nowoczesna i PO nie są jedynymi nie popierającymi pis. Dlaczego taki atak na Nowoczesną od soboty? Czego się boicie?
Brak dobrej woli po obu stronach.
Niech Schetyna usiadzie do stolu z nowym kierownictwem .N i dzieli tort, a nie posuwa sie do przodu metoda faktow dokonanych.
Do tego nie można tak podchodzić jak do łupu. Celem jest zebranie wszystkich także z peeselem i eselde, z innymi mniejszymi ruchami . Uzgodnienie zasad współpracy i po uzgodnieniu współpraca w wyszukiwaniu najlepszych kandydatów i wg parytetu społecznego , nie partyjnego. Jeśli ktoś się z tego wycofuje, albo ma swój partykularny interes jak np. peesel - to nagłaśniamy temat i kończymy współpracę, niech utwierdzają nas, że mają nas w pogardzie a liczy się tylko ich biznes rodzinny.
W stosunku do wszystkich musi być gra fair: nie wykańczamy partnerów jak to teraz robią wyjadacze platformy. Niech spojrzą wpierw w swoje cv i lustra , ile już razy i jak długo jeszcze można, zanim zaczną wygłaszać komunały w mediach. Niech kasę na negatywny PR, przeciw innym partiom przeznaczą na wsparcie tej koalicji.
Oni wszyscy obiecują,że ukrócą wpływy kleru, a potem jest jak jest.
ale w moim odczuciu nie ta dziewczyna