- Rączki i nóżki się pięknie ruszają. Jest wada serca, ale z nią sobie poradzimy. Mózgu prawie nie ma. Z tym sobie nie poradzimy... Ale widzi pani, jak rączki i nóżki się pięknie ruszają? - usłyszała od lekarza wykonującego badanie USG jedna z kobiet, która korzysta z pomocy Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Krystyna Kacpura opowiada, dlaczego działalność tej organizacji staje się coraz bardziej we współczesnej Polsce potrzebna. W sytuacji, gdy szpitale wykorzystują przeróżne środki, by nie wykonać nawet dopuszczalnych prawem aborcji.
Reportaż Katarzyny Włodkowskiej 'Tu wam nikt nie pomoże' ukaże się w magazynie reporterów 'Duży Format' w poniedziałek 23 kwietnia.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Gdyby lekarze za odmowę wykonania zabiegu byli zobowiązani do udziału w kosztach opieki nad urodzonym niepełnosprawnym dzieckiem, to przypuszczam, że ich sumienia zmieniły by się radykalnie. Łatwo mieć tzw. sumienie na czyjś rachunek.
    już oceniałe(a)ś
    57
    0
    Katolickie barbarzyństwo. Znowu.
    już oceniałe(a)ś
    52
    0
    Niechciana ciaza to takze patologiczna ciaza. A decyzja o jej usunieciu nalezy wylacznie do kobiety.
    Koscielna demagogia o czlowieku od poczecia jest tylko demagogia. A ja nigdy nie zgodze sie na to by ktos stawial znak rownosci pomiedzy zarodkiem a mna, czy innym czlowiekiem, juz "na tym swiecie". Zarodek to tylko potencjal czlowieka, ktoremu pozwolimy rozwijac sie, lub nie pozwolimy. Dlatego, ze mamy do tego prawo. Tak jak prawo do decydowania o utrzymaniu ciazy badz jej usunieciu.

    Ta banda wydrwigroszy rozgrywa temat aborcji wylacznie w celu mobilizacji parafian. Bo w ten wlasnie sposob moze kontrolowac ich odruchy i poczynania - moze trzymac ich w kupie, i miec poparcie ktore przeklada sie na kase. Pytanie o aborcje jest zatem dla Katabasow pytaniem egzystencjalnym. Bo to o ich egzystencje chodzi.
    @duszpastuszek
    Pełnie poparcie wyjątkowo trafnego komentarza.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Ostateczna decyzja powinna należeć do kobiety.
    już oceniałe(a)ś
    43
    1
    A to wszystko to poroniony płód obecnego "kompromisu" czyli skandalicznej ustawy, która zakazuje 95% aborcji. Legalna aborcja choć jest jednym z najpowszechniejszych zabiegów medycznych stała się w Polsce rzadka i ściśle reglamentowana. Sprzyja to wszelkiego rodzaju nadużyciom. I inaczej NIE BĘDZIE. Halo, halo pani Wielowieyska, halo halo pani Kolendo... czy panie rozumieją?
    @tksiazek
    Nie 95%, tylko 99%.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @tksiazek
    Może zaapeluj do kapłanów którzy tresują kobiety żeby nie robiły badań prenatalnych...
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Walka o rodzenie niepełnosprawnych, powinna być nierozłącznie związana z deklaracja osobistą /czyli kościoła jako instytucji wraz z wiernymi/ o gotowości utrzymania opiekuna i samego niepełnosprawnego az do zakończenia jego życia. To kościół i wierni powinni walczyć o ODRĘBNY podatek kościelny na utrzymanie instytucji kościoła wraz z niepełnosprawnymi. Tymczasem oni prezentują stanowisko: Weźmy się i ZRÓBCIE!!!
    już oceniałe(a)ś
    33
    0
    Kobieta ma rodzić i to bezdyskusji. Rzucić pracę zająć się dzieckiem. Ilu znamy mężczyżn, którzy bedą wspierać partnerkę i aktywnie pomagać przy chorym dziecku? Zero ....Hmmm przeważnie albo rozwód bo Pan ucieka do innej albo ucieka w pracoholizm pod pretekstem ogromnych wydatków na dziecko...zycie....
    już oceniałe(a)ś
    32
    0
    Będzie okrutnie: Proszę podziękować kapłanom KK, to oni pilnują aby rodziło się jak najwięcej dzieci, szczególnie w wioskach i małych miasteczkach gdzie presja i kontrola sąsiadów jest duża...
    A dla kapłanów matka ze stadem dzieci to pewny płatnik na lata, szczególnie gdy te najmłodsze urodzi się chore nieuleczalnie lub kalekie - matka przyjdzie się modlić o cud i przyniesie pieniążki...
    (ciekawe czy po śmierci matki ktoś tym chorym dzieckiem- już dorosłym -się zaopiekuje...)
    @inkwizytorstarszy
    Pana wypowiedż wskazuje na bardzo małe zrozumie ekonomii. Dzieci kosztują, im jest ich więcej tym mniej jest na inne wydatki. Myślę, że nawet Pan to potrafi zrozumieć, gdzie dzieli się n.p. wypłatę pomiędzy cztery osoby to na każdą wypada więcej niż gdy dzieli się na sześć. Jest więc znacznie mniej do położenia na tacę w rodzinach wielodzietnych.
    Pomijam tutaj fakt, że statystycznie najwięcej dzieci rodzi się w rodzinach muzułmańskich, ale to już może za bardzo skomplikowane do zrozumienia.
    już oceniałe(a)ś
    0
    6
    @inkwizytorstarszy
    > Proszę podziękować kapłanom KK, to oni pilnują aby rodziło się jak najwięcej dzieci,

    Rzecz w tym, że rodzi się ich coraz mniej. I to też jest jeden ze skutków ubocznych obwiązującej drakońskiej ustawy antyaborcyjnej zwanej dość zabawnie "kompromisem".
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    `