Prawie w 300 miastach na świecie organizowane są 'fuckup nights', czyli spotkania na których uczestnicy mogą porozmawiać o tym, co w życiu im nie wyszło. Trend dotarł także do Polski. - Dzięki błędom, które popełniamy idziemy do przodu. Niestety większości ludzi potrafi się dzielić sukcesami, a nie umie mówić o porażkach. Nasze spotkania to nie psychoterapia tylko dzielnie się twardą wiedzą - twierdzi Tomasz Staśkiewicz, organizator 'Fuckup Nights' w Warszawie. Więcej dowiecie się z reportażu Darii Nawrot 'Polaków porażki, który ukaże się w magazynie reporterów 'Duży Format' w poniedziałek 16 kwietnia 2018.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Dlatego że nie chcemy mówić o swoich porażkach,
    aktualne jest ciągle powiedzenie, przysłowie:
    "Polak mądry po szkodzie"
    Bo skąd mają nasi potomni uczyć się, skoro zatajamy to.
    Lepiej niech ci inni są głupi, my zaś śmiejmy się tylko
    że to nie dotyczy nas. Dlatego nie wyciągamy wniosków,
    ze śmiechu innych nie bierzemy tego do naszego serca,
    przecież to ci inni przeżywają porażki.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    `