Max odpowiada na pytania, chociaż czasami zawiesza się i zastanawia nad tym, co przed chwilą usłyszał. Jakby próbował zrozumieć sens ostatnio wypowiedzianych przez człowieka słów. Max to nazwa (a może już imię) bota, który niedawno zaczął obsługę infolinii w telefonicznej sieci Orange. Nie jest jedyną sztuczną inteligencją, którą została zatrudniona przez firmy działające na polskim rynku. To one znajdują dla nas najbliższe taksówki i wybierają propozycje seriali do obejrzenia.
Czy sztuczna inteligencja pozbawi nas niebawem elementu zaskoczenia w codziennym życiu? I czy naprawdę tego będziemy chcieli? Zastanawia się szef działu nauka 'Wyborczej' Piotr Cieśliński.
Wszystkie komentarze