Od miesięcy demontowane są podstawy ustrojowe Rzeczypospolitej. Zaczęto od Trybunału Konstytucyjnego, potem media, służba cywilna i prokuratura. Naruszono prawo do prywatności (nieograniczona inwigilacja) czy prawo własności (ograniczenia w handlu ziemią i lasami).
Szykowana jest destrukcyjna "reforma" edukacji, atakowani są Rzecznik Praw Obywatelskich, prezes NIK oraz sędziowie. CBA prowadzi przesiewowe badania samorządów. Władza szuka haków na obywateli i niezależne organa konstytucyjne. Trwają prace nad ustawami, które ograniczą wolności i swobody obywatelskie, jak np. ustawa o związkach zawodowych, która może przywrócić system koncesjonowania działalności związkowej.
Dochodzi upartyjnienie instytucji państwowych. Przypomina się 13. postulat MKS z 1980: "Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej [...]".
Okazuje się, że są Polacy lepsi i gorsi. To nas dzieli.
24 września na marszu Jedna Polska Dość Podziałów spotkają się przeciwnicy dzielenia Polaków, psucia państwa prawa i demokratycznych instytucji, mający dość przemocy i nienawiści, sprzeciwiają się chaosowi w szkołach i upolitycznianiu kultury oraz historii, nie zgadzają się na partyjną propagandę w mediach, za które płacą abonament. Spotkają się chcący Polski nowoczesnej, europejskiej i otwartej, budującej potęgę na szacunku dla różnorodności, na dobrych relacjach ze światem i na solidnych podstawach demokracji i państwa prawa.
Powody są różne, ale sprzeciwić się musimy wspólnie. Ważne, byśmy opowiedzieli się po stronie najważniejszych wartości. Zapraszam 24 września na godz. 15 pod Trybunał Konstytucyjny przy al. Szucha 12a. To będzie też okazja, by zweryfikować tezy, czy KOD się kończy.
Znajdziesz nas na Twitterze , Google+ i Instagramie
Jesteśmy też na Facebooku. Dołącz do nas i dziel się opiniami.
Czekamy na Wasze listy: listy@wyborcza.pl
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze