Choć włoskie prawo nakazuje, by nawet w regionach całkowicie zdominowanych przez mniejszości narodowe tablice były zawsze dwujęzyczne (z wersją włoską), to tego wymogu nie spełnia ok. 36 tys. wyłącznie niemieckojęzycznych napisów w prowincji Bolzano nazywanej też Górną Adygą bądź Tyrolem Płd. - Tablice z nazwami ulic, placów i miast, które umieściły władze prowincji, spełniają wymóg dwujęzyczności. Natomiast Rzym ma pretensje głównie o tablice turystyczne i na szlakach górskich. Ja za nie odpowiadam - tłumaczy Durnwalder.
Wszystkie komentarze