Obama to nadchodząca katastrofa, to koniec cywilizacji białego człowieka - tak w Sejmie mówił poseł PiS Artur Górski

Górki wystąpił w środę późnym wieczorem, kiedy sejmowa sala świeciła już pustkami. Na koniec każdego sejmowego dnia posłowie mogą zabrać głos w dowolnej sprawie. W sobotę oświadczenie posła Górskiego zacytował "Newsweek".

- Głosami wyborców Obama, czarny mesjasz nowej lewicy, zgniótł kandydata Republikanów Johna McCaina. Już niedługo Ameryka zapłaci wysoką cenę za ten grymas demokracji - mówił Górski. - Gdy biedne, czarne przedmieścia wielkich amerykańskich miast zawyły z radości, gdy przeważnie lewicowo-liberalni studenci zatańczyli w korowodzie zwycięstwa, konserwatywna, tradycyjna Ameryka przeżyła szok i rozczarowanie. Jej prezydentem, głową największego na świecie mocarstwa został kumpel lewackiego terrorysty Williama Ayersa, polityk uważany przez republikańską prawicę za czarnoskórego kryptokomunistę - mówił Górski. Dodał, że "Al Kaida już zaciera ręce z radości, że nowy prezydent wybiera pokój, a nie wojnę". - Barack Hussein Obama swój sukces zawdzięcza osobistemu urokowi i w znacznej mierze liberalnym mediom, które wśród młodego pokolenia Amerykanów wykreowały modę na obamizm, jak w Polsce na Platformę Obywatelską i Donalda Tuska - dodał.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze