Inauguracją współczesnych technik szpiegowania było wręczenie w 1946 roku przez dzieci z jednej z radzieckich szkół ówczesnemu ambasadorowi amerykańskiemu drewnianej repliki Wielkiej Pieczęci USA. Dzieło wisiało przez sześć lat w gabinecie ambasadora. Dopiero w 1952 r. odkryto, że wewnątrz znajduje się arcydzieło techniki szpiegowskiej - pasywny podsłuch, który przetwarzał drgania powietrza w pomieszczeniu na wibracje miedzianej struny. Jej ruch można było odczytać za pomocą fal radiowych odpowiednio dobranej długości emitowanych ze stojącego pod ambasadą samochodu. Podsłuch działał tylko wtedy, gdy nadawano sygnał i był praktycznie niemożliwy do wykrycia ówczesnymi metodami. Pluskwę w darze radzieckich dzieci odkryto przypadkiem.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze