Poseł PiS Stanisław Pięta złożył do prokuratury doniesienie o przestępstwie, którego jego zdaniem dopuściły się w warszawskim kościele św. Anny uczestniczki protestu przeciw projektowi zaostrzenia zakazu aborcji. Gdy ksiądz zaczął odczytywać list biskupów w tej sprawie, grupa kobiet demonstracyjnie wyszła z kościoła, a jedna z uczestniczek protestu wdała się w spór z kapłanem, głośno wyrażając sprzeciw. "Świątynia nie jest miejscem na lewicowe happeningi. Tego rodzaju zachowanie jest opisane w kodeksie karnym" - oświadczył poseł Pięta, zarzucając kobietom, że zakłóciły mszę świętą.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze