To pomysł ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza, o którym napisał "Dziennik Gazeta Prawna".
Dziś jest tak, że wystarczy raz w miesiącu stawić się w urzędzie pracy, by mieć prawo do darmowego leczenia w ramach NFZ. Nadużywają tego prawa osoby zamożne, które wcale nie szukają pracy, bo np. żyją z wynajmu nieruchomości, albo pracownicy, którzy sami chcą pracować na czarno, by nie płacić podatków i składek (a nawet korzystać z pomocy państwa, bo teoretycznie nie maja dochodów) albo są zmuszani przez nieuczciwych pracodawców do pracy w szarej strefie.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze