PiS musiał przyjść. Kto w "Magazynie Świątecznym" przeczytał tekst "Komu działkę. Reprywatyzacja po warszawsku" , ten wie dlaczego. Warszawa jest miejscem szczególnym ze względu na dekret Bieruta, ale Iwona Szpala i Małgorzata Zubik mogłyby napisać książkę "Reprywatyzacja po polsku". Byłaby ona nie mniej wstrząsająca niż ten tekst. Poznań, Kraków, Śląsk - czytaliśmy trochę informacji o reprywatyzacyjnych absurdach i nadużyciach, o dziwnej życzliwości urzędników, o uchwalaniu dziwnie nieszczelnego prawa, o dziwnej niechęci do jego poprawiania, o dziwnej bezczynności prokuratury, policji itp. Przy takich pieniądzach trudno się dziwić, że jest tyle zdziwień.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze