Do tej pory wydawało się, że między Kościołem a partią rządzącą nie ma rozbieżności, jeśli chodzi o stosunek do patriotyzmu z transparentów w stylu "W obronie chrześcijańskiej Europy". Wielu uczestników marszów nacjonalistycznych deklaruje się jako wierni synowie Kościoła, Polacy katolicy. Kościół nigdy dotąd nie odciął się od nich, a PiS od lat wykonuje w ich stronę przyjazne gesty - dość wspomnieć osobliwe porównanie kiboli do spadkobierców "żołnierzy wyklętych" autorstwa prezesa PiS. Wiele jednak wskazuje na to, że ta sytuacja stopniowo ulega zmianie: stosunek do narodowców może być pierwszą poważniejszą osią sporu między Kościołem a rządem PiS.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze