Nawet konserwatywni hierarchowie muszą mieć świadomość, że jeśli autorzy rasistowskich ekscesów będą kojarzeni z katolicyzmem, nadszarpnie to wizerunek Kościoła jeszcze bardziej niż mariaże z politykami.

Do tej pory wydawało się, że między Kościołem a partią rządzącą nie ma rozbieżności, jeśli chodzi o stosunek do patriotyzmu z transparentów w stylu "W obronie chrześcijańskiej Europy". Wielu uczestników marszów nacjonalistycznych deklaruje się jako wierni synowie Kościoła, Polacy katolicy. Kościół nigdy dotąd nie odciął się od nich, a PiS od lat wykonuje w ich stronę przyjazne gesty - dość wspomnieć osobliwe porównanie kiboli do spadkobierców "żołnierzy wyklętych" autorstwa prezesa PiS. Wiele jednak wskazuje na to, że ta sytuacja stopniowo ulega zmianie: stosunek do narodowców może być pierwszą poważniejszą osią sporu między Kościołem a rządem PiS.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "nadszarpnie to wizerunek Kościoła"? tu nie ma co nadszarpywać. Wizerunek KK leży w gruzach: obrona pedofilii, chciwość, totalna krytyka wszystkiego, chęć objęcia władzy nad każdym elementem życia...Tylko dla GW KK ma jakiś pozytywny wizerunek.
    @gedwuihrfw To juz nie jest KOSCIOL a tylko wychodek, nalezy go opuscic.
    już oceniałe(a)ś
    24
    7
    @123jna Pozytywny wizerunek KK ma niestety jeszcze dla wielu, zbyt wielu Polakow....... (nie sądzę, zeby dla GW miał jakis pozytywny wizerunek - dla myślących ludzi raczej nie ma.)
    już oceniałe(a)ś
    20
    6
    Większość wolskiego ciemnogrodu jest wytresowana w pokorze i szacunku wobec Kościoła, więc jego wizerunek jest stabilny i bezpieczny. A wizerunek w oczach nielicznych i topniejących elit? Jakie to ma znaczenie w porównaniu z władzą i kasą?
    już oceniałe(a)ś
    14
    6
    @parazydek Tak jest w ciemnogrodzie. Ksiądz jest świętością i co powie to jest święte.
    już oceniałe(a)ś
    6
    7
    @gedwuihrfw nadal wpuszczajcie do swoich mieszkań księży chodzących z parafialnym segregatorem na notatki i z workiem na pieniądze , róbcie tak nadal kochani
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @mimoza67 KK dla GW od zawsze był pobożnym życzeniem. Zawsze mieli nadzieję że Kościół jest inny niż jest. Ot frajernia styropianowa.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @gedwuihrfw Szanowny kolega zdaje się przyjmować postawę woluntarystyczną, ale rzeczywistość jest inna, "a pospolitość skrzeczy". Wizerunek kościoła "leży w gruzach", ale ponad 90% ludzi posyła swe dzieci na religię, ponad połowa regularnie chodzi do kościoła, prawie wszystkie pierwsze śluby są konkordatowe, no i aktualnie KOMUNIE. Widać ten wstręt w narodzie wolskim, oj widać z jakim wstrętem udają wierność KK. Niech kolega oczy przetrze. Tu się nic nie zmieniło i nie zmieni w najbliższym czasie. Chętnie bym się z kolegą założył, że za 20 lat będzie tak samo, ale nie jestem pewny czy dożyję.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @123jna Zgodziłbym się z kolegą w pewnym sensie. Większość chodzi do kościoła niemal tak często, jak do wychodka. Nie wiem czy to powód do radości.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @gedwuihrfw gdyby biszkopty mialy choc troche oleju w glowach to zerwalyby natychmiast z polityka i okopaly sie teraz na chrzescijanskich pozycjach: milosierdzie, drugi policzek etc.. to jest ich jedyna szansa bo zwiazanie sie z konkretna partia oznacza upadek KK po zdechnieciu owej partii. to by bylo rowniez z pozytkiem dla nas wszystkich bo kupa ludzi dalej wierzy w to, co oni opowiadaja, przynajmniej przestaliby byc tacy agresywni.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @sówka Czy ksiedza cztery litery i te korale tez sa swietoscia.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Kościół jest obecnie organizacją nacjonalistyczną czego dowodzą wydarzenia w Białymstoku, Brunatnej Górze, Łodzi. Już teraz określanie się katolikiem jest określeniem pejoratywnym, oprócz ksenofobii i braku tolerancji dochodzi właśnie nacjonalizm. Felietony Pana Turnaua w GW tego nie zmienią. Koniunkturalne milczenie w sprawie imigrantów przed wyborami dowodzi intencji episkopatu, dodatkowo można też wspomnieć wypowiedzi Hosera, że Konstytucja to nie biblia, słowa człowieka, który po ludobójstwie w Rwandzie mógłby trzymać język na wodzy i nie podsycać konfliktów. Zatem wizerunek jest już nadszarpnięty, teraz to chyba worek pokutny, ale to byłoby sprzeczne z mentalnością ludzi kościoła.
    już oceniałe(a)ś
    82
    9
    W swój autorytet hierarchowie nie wierzą nawet sami.
    już oceniałe(a)ś
    69
    8
    Albo Pani naiwna, albo myśli życzeniowo. Kościół ŚWIADOMIE nawiązuje flirt z Narodowcami - swoim przyszłym świeckim ramieniem władzy. Zasady katolicyzmu świadomie i rażąco łamane przez Narodowców wymagają reakcji i werbalna reakcja nastąpiła. Żaden ksiądz nie poniesie za to konsekwencji. Kara Międlara jak się ma do tej Lemańskiego?
    już oceniałe(a)ś
    56
    7
    oj tam, oj tam, jak biskupi będą się burzyć, to Antek wyciągnie teczki i karnie do szeregu wrócą
    @calun_torunski Nie ma takiej opcji, bo Antek chodzi na watykańskiej smyczy.
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    A od kiedy Hierarchowie KK dbali o wizerunek kościoła oni dbają o swoje dupy i władzę i panowanie nad ciemnym i otumanionym ludem.
    już oceniałe(a)ś
    41
    6
    Pani Katarzyna zdaje się wciąż trwać w - proszę wybaczyć - dość naiwnym przekonaniu, że episkopat to instancja moralna, mająca na uwadze jakieś cele wyższego rzędu. Nie, Pani Katarzyno, to sprawnie działająca korporacja, która doszła do wniosku, że aż tak ostentacyjny mariaż z ONR nie służy jej interesom i psuje PR. Więc niechętnie i pod przymusem okoliczności ktoś wybąkał jakieś wyrazy ubolewania i samokrytyki. Ale nie łudźmy się: ideologia ONR bliska jest biskupom i raczej się od niej nie odetną, co najwyżej od jakichś jej najbardziej jaskrawych i nieudolnych manifestacji.
    już oceniałe(a)ś
    37
    6
    Pani Katarzyno, Pani z uporem godnym lepszej sprawy cały czas przykłada do kościoła tę samą miarkę, wyskalowaną takimi pojęciami jak "przyzwoitość" czy "troska o przesłanie". Ileż można? Wie Pani, kto maszerował z hasłem "Gott mit uns". Wie Pani, że próby włączania katolicyzmu w faszyzm (ten nasz - współczesny... możemy go też nazwać polo-nacjonał-socjalizmem) nie mają nic wspólnego z przesłaniem pewnego Syna cieśli. Chodzi jedynie o zyskanie swoistego imprimatur - "wszystko, co mówimy i robimy jest zgodne z kościołem, a nawet wolą Bożą". A udzielanie takich błogosławieństw kościół chce zachować na wyłączność. Ale nie po to, aby strzec nieskazitelności sytuacji, w których są udzielane, ale po to, aby utrzymać ich wysoką cenę. Międlar ma knebel? Mój borze iglasty.... Lemański też ma knebel. Ale widzi Pani - pomijając powody owych knebli - różnice w sposobie traktowania ich obu? Tak więc - zamiast wieszczyć wstąpienie hierarchów na drogę bogobojnej przyzwoitości - powinna Pani zastanowić się, jakie będzie następne żądanie kościoła wobec władzy PIS. Pozwolenie na handel ziemią dostali. Zawieszona w powietrzu jest kwestia religii na maturze, i to mimo "aborcyjnego pistoletu" przystawionego władzy do głowy. I to w tym kontekście widziałbym kolejne ruchy episkopatu. Proszę pamiętać, Pani Katarzyno - kościół układał się z faszystami, z nazistami, z komunistami - zawsze po to, aby coś zyskać. Pamięta Pani to zdanie Piłsudskiego "kościół zawsze żąda, zawsze dostaje, nigdy nie kwituje"? Dlaczego teraz ma być inaczej?
    @taglinda "Gott mit uns" dotyczyl wyimaginowanych bostw germanskich bo nazizm zwalczal Koscl Katolocki a poperam prtestantyzm!
    już oceniałe(a)ś
    6
    9
    @euro67 Góry znaczy bóg a nie bogowie. I to hasło na klamrach jest starsze niż nazizm. Jejku poczytaj coś... Proszę...
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    @euro67 Przepraszam, czy kolega miał może kontakt z 20kV, bo prawi duby smalone. Nazizm miał poparcie w KK i samym Watykanie, a luteranie zachowywali się z rezerwą i o żadne "bóstwa" nie chodziło, bo "Gott" jest formą liczby pojedynczej (bóg, nie bogowie).
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @felicjan.dulski Naczytał się pewnie frondy, czy innych ziemkiewiczów, albo ojca radyjo. Oni tam tak miętolą te problemy. Inkwizycję też prowadziło według nich państwo, a nie kościół :)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0