Dlaczego Tomasz Siemoniak i Grzegorz Schetyna nie bronili w środę przed PiS-em Trybunału Konstytucyjnego? 

Druzgocąca jest świadomość, że partia, która przez osiem lat niepodzielnie sprawowała władzę, a teraz ma być najważniejszą siłą opozycyjną, jest w tak głębokim kryzysie. To nie tylko kryzys idei, wszak po latach "robienia skrzydeł" w partii trudno dziś zgadnąć, jakim jest ugrupowaniem. To przede wszystkim kryzys przywództwa, który najbardziej widać w chwilach krytycznych, gdy trzeba walczyć. Trudno zgadnąć, co kierowało posłami PO przy podejmowaniu decyzji o wyjściu z sali sejmowej podczas debaty o odwołaniu przez PiS sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Czy naprawdę uważają, że wyborcy dali im mandat, żeby w trudnych chwilach zwiewali? Czy uważają, że nie powinni walczyć z patologią wszelkimi metodami, nawet gdy ta walka wydaje się beznadziejna? No i pytanie zasadnicze: gdzie są liderzy PO?

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    niepodzielnie sprawowała władzę? koalicja PO i PSL? niestety panie redaktorze walka o szefostwo partyjne odbywa sie za kulisami nie w sejmie przed kamerami dziennikarzy
    już oceniałe(a)ś
    8
    1
    Popaprańcy! Jarek ich ograł jak chciał. Smutne.
    @prsev33 No istotnie, przekonałeś mnie tą finezyjną argumentacją. Jakby byli, to na pewno by nie uchwalił tego co chciał.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @prsev33 Arcy głębokie myśli, aż przyprawiają o zawrót głowy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jacy liderzy? Przecież to towarzystwo spinał tylko jeden cel: biznes. Biznes swój i zagranicznego kapitału. Platforma skończy jak AWS.
    już oceniałe(a)ś
    7
    11