Oprócz pielgrzymek pieszych, które pielęgnują swój charakter religijny, rozwinęła się turystyka religijna. Z moich szacunków wynika, że rocznie pielgrzymuje do różnych miejsc świętych około miliarda ludzi - mówi prof. Antoni Jackowski

Małgorzata Skowrońska: Podobno śledzi pan pielgrzymki w internecie?

Prof. Antoni Jackowski*: GPS daje fantastyczne możliwości oglądania na ekranie domowego komputera trasy pielgrzymek. Dla naukowca, który zajmuje się geografią religii to cenne narzędzie.

Niektóre pielgrzymki mają multimedialne namioty, w których można podładować komórkę.

- To wydaje się już przesadą. Podobnie jak zabieranie laptopa na pielgrzymkę. Nie wiem zresztą, czy pątnikom będzie się chciało zaglądać do komputerów po przejściu ponad 20 kilometrów dziennie. Mnie by się nie chciało, ale zmieniają się czasy, to i zmienia się charakter pielgrzymowania.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze