Budowa tego środowiska medialnego to też sposób na życie. Gdy się zorientowano, że istnieje duża grupa, tak szeroka jak elektorat PiS, gotowa płacić za media, które poprawiają jej samopoczucie, to stało się to dobrym obszarem biznesowym. Jak popatrzeć z boku, to cała ta organizacja okołopisowska ma wręcz podręcznikowe cechy organizacji parareligijnej. Jest tam męczennik, prorok, są apostołowie, własne księgi, biskupi i kaznodzieje, a na końcu lud boży. Mają nawet procesje, odpusty, relikwie - mówi redaktor naczelny ?Polityki? Jerzy Baczyński.

Sebastian Kucharski: Koniec dziennikarstwa?

Jerzy Baczyński: Żyjemy w czasach niepewności, a w obszarze społecznej komunikacji jest ona szczególnie widoczna. Obserwujemy rozpad dawnego świata mediów; chociaż to proces, który zajmie jeszcze lata, to jednak zmiany są szybsze, niż wszyscy przypuszczaliśmy. Upada klasyczny model środków masowego przekazu. Dziś nie są już masowe, bo świat medialny podzielił się na dziesiątki nisz. Masowa pozostała jedynie rozrywka, a nie informacja.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ktos to wreszcie sensownie podsumowal. Bajki o poslannictwie i ruszeniu z posad bryly swiata juz przerabialismy. Tu liczy sie przychod na koncie a i wlasna twarz lepiej wyglada w lustrze, gdy wiecej zer na koncie. Szkoda tylko, ze oni sa tacy nudni, mogliby sie czasem napic i przy okazji dac komus w morde, zajarac albo chociaz wachac klej to przynajmniej byloby wesolo.
    coś wąchają, nie wierze,, że na trzeźwo można walić takie piramidalne debilizmy... Moze skarpetki wodza? Po pamiętnym zdjęciu butów można sobie wyobrazić ich zawartość
    już oceniałe(a)ś
    25
    3
    Każda partia polityczna w większym lub mniejszym stopniu posługuje się POPULIZMEM....Którego skuteczność zależy w dużym stopniu od stanu dobrobytu i poziomu wykształcenia społeczeństwa... Jeżeli tylu Polakom można wmówić jakiś "zamach" grając na ich rusofobii, a Kościół posuwa się do wszywania kawałków wraku samolotu do płaszcza Matki Boskiej w NAJŚWIĘTSZYM sanktuarium Katolików w Polsce...TO MY NAPRAWDĘ MAMY PROBLEM... I nie chodzi tu nawet o to kto zdobędzie władzę w przyszłej kadencji...
    już oceniałe(a)ś
    154
    23
    Po katastrofie smoleńskiej - "pojawił się wtedy naturalny popyt na teorie spiskowe, ale jeszcze nie było podaży. " Trzeba chyba bliżej zdefiniować istotę tego naturalnego popytu. Jego źródłem, uważam, jest powszechna wiara w opatrzność boską. Że w tym samolocie opatrzność nad prezydentem nie czuwała i dopuściła do takiej katastrofy dla narodu - to dla trzeciej jego cześci powód doniosłego dysonansu poznawczego. Radzą sobie z nim w ten sposób, że przyjmują każdą plotkę i każde z premedytacją podane przeniesienie odpowiedzialności za to nieszczęście na Tuska, Putina czy kogokolwiek innego. I OPATRZNOŚĆ pozostaje nietknięta, a winny jest szatan i jego agenci.
    Dysonans poznawczy, jak najbardziej. Bo to przecież ich Bóg tak chciał. Jak mają sobie z tym poradzić - wypierają.
    już oceniałe(a)ś
    28
    0
    @br47 Katastrofa lotnicza jest obrzydliwie prozaiczna. Nie ma na kogo wskazać palcem i wrzeszczeć "mordercy!". Jeśli przyjmie się bajkę o zamachu za prawdziwą, świat wskakuje z powrotem na swoje miejsce. "Naszego" prezydenta zabili Tusk i Ruscy. W to można uwierzyć.
    już oceniałe(a)ś
    23
    1
    Brawo! Nareszcie coś sensownego, uporządkowanego, wyciągającego logiczne wnioski z istniejących zjawisk, a nie naginającego zjawisk do własnych teorii. Pokazuje jakie powinno być dziennikarstwo. Jak w dziennikarstwie potrzebna jest wiedza, a nie tylko pogoń za sensacją.
    już oceniałe(a)ś
    119
    11
    Serce się raduje jak prawicowy plankton targa się po szczękach, to jest to samo PiSowskie stado a więc niech się pozagryzają i SZCZĘŚĆ BOŻE.
    już oceniałe(a)ś
    122
    30
    Redaktor Baczyński delikatny wobec guseł i szamanów. Cóż, taka jego rola i taki właśnie urok "Polityki - mądrze i w sposób wyważony opisywać świat. Tymczasem biednym zwolennikom racjonalnej komunikacji puszczają chwilami nerwy i muszą rzucić grubym słowem oraz zdefiniować całe to niepokorne tałatajstwo słowami kategorycznymi: niemoralne oszustwo, intelektualny humbug, bezczelna hucpa.
    @moskwasadowa Prawda, Moskwo. ;(((( Jak patrze na zakazana morde Ziemiewicza, czy pelna samozadowolenia Terlikowskiego, to same plugawe wyrazy cisna sie na usta....
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @stach-poraj Pies z nimi tańcował, ale niech się nie nazywają dziennikarzami, bo dziennikarz to nie propagandysta.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    ...piszę krótko, nieco "z innej beczki" - jak u Monthy Pytona...już dawno przestałem egzaltować się obecnymi "donosami" tzw. dziennikarzy. Wolę czytać sensowne książki... Ale kilka dni temu w Pańskim tygodniku zafrapował mnie artykuł historyczny o księciu Pepim, czyli Józefie Poniatowskim...nagle okazało się, że wątki powieści o ojcu polskiego teatru, Wojciechu Bogusławskim, którą od kilku dni czytam, są wiarygodne, choć pisane przez Węgra... ...dziękuję za pańską wypowiedź oraz rzetelność pańskiego pisma.
    już oceniałe(a)ś
    66
    8
    No i niech się sami powycinają !!!
    już oceniałe(a)ś
    63
    12