Budowa tego środowiska medialnego to też sposób na życie. Gdy się zorientowano, że istnieje duża grupa, tak szeroka jak elektorat PiS, gotowa płacić za media, które poprawiają jej samopoczucie, to stało się to dobrym obszarem biznesowym. Jak popatrzeć z boku, to cała ta organizacja okołopisowska ma wręcz podręcznikowe cechy organizacji parareligijnej. Jest tam męczennik, prorok, są apostołowie, własne księgi, biskupi i kaznodzieje, a na końcu lud boży. Mają nawet procesje, odpusty, relikwie - mówi redaktor naczelny ?Polityki? Jerzy Baczyński.
Sebastian Kucharski: Koniec dziennikarstwa?
Jerzy Baczyński: Żyjemy w czasach niepewności, a w obszarze społecznej komunikacji jest ona szczególnie widoczna. Obserwujemy rozpad dawnego świata mediów; chociaż to proces, który zajmie jeszcze lata, to jednak zmiany są szybsze, niż wszyscy przypuszczaliśmy. Upada klasyczny model środków masowego przekazu. Dziś nie są już masowe, bo świat medialny podzielił się na dziesiątki nisz. Masowa pozostała jedynie rozrywka, a nie informacja.
Wszystkie komentarze