Setki milionów internautów napędzają globalną gospodarkę swoimi danymi osobowymi. W zamian za darmowe usługi dają się formatować, stają się towarem

Dwa lata temu społeczność internautów protestowała przeciw ACTA. Protest obrócił w pył tę międzynarodową umowę, która - w obronie praw autorskich - ograniczała dostęp do kultury i wiedzy w sieci.

Teraz w Unii Europejskiej powstaje prawo, które ma bronić m.in. internautów przed utratą prywatności. Na korytarzach Komisji Europejskiej i europarlamentu koczują lobbyści. Wielkie koncerny internetowe - Google, Amazon, Facebook, Yahoo, portale aukcyjne, operatorzy krajowi, bankowość, ubezpieczenia, marketing bezpośredni - ślą opinie, ekspertyzy, urabiają rządowych urzędników i europosłów. Po stronie obywatelskiej - niewielka koalicja organizacji broniących prywatności w sieci.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    A w "Piano" ,czyli płatnym kompromisie na wirtualnej agorze jest dokładnie to samo i jeszcze trzeba "symboliczne" 3dyszki miesięcznie dorzucić...i nie zaglądać do "skrzynki kontaktowej",która zamieniła się w komercyjny ściek.
    już oceniałe(a)ś
    42
    6
    To jest mechanizm ktory sprawia ze bogaci staja sie jeszcze bogatsi a biedni jeszcze biedniejsi. Transfer pieniedzy do duzych firm i korporacji, ktore zamiast ustalonych ofert, wyciagaja tyle kasy na ile klient pozwoli. A wszystko oczywiscie "dla dobra klienta". Ciekawe czyja strone trzyma Lewiatan? Korporacja ma sama decydowac czy powinna od klienta wyciagac kase czy nie... To byl najlepszy fragment powyzszego tekstu!
    już oceniałe(a)ś
    20
    3
    "Śledzi "ciasteczka" (cookies), które wcześniej im przyczepił, by chodzić ich tropami w internecie. I widzi, że by kupić bilet online, łączą się z drogiego laptopa." Hehe, ci dziennikarze.
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    Nie mam konta na żadnym z portali społecznościowych, jakichś fejsach, srejsach, tłiterach, ciperach itp.; nie mam zwyczaju onanizować się publicznie. Mną nikt nie handluje.
    Jeżeli Twoja przeglądarka ma włączone cookies, a na 99% ma, to też jesteś towarem, tylko nieco tańszym ;)
    już oceniałe(a)ś
    38
    1
    Właśnie jesteś w wielkim błędzie, wystarczy dokładnie czytać ze zrozumieniem. Korzystasz z internetu wieć jesteś zwyczajnie inwigilowany jak w większości wszyscy, nie musisz posiadać konta na portalu społecznościowym.To w jaki sposób wyrażasz swoją opinie np tutaj jest już informacją do oceny twojego profilu psychologicznego
    już oceniałe(a)ś
    27
    1
    @mikani Dokładnie! Ten człowiek nie wie ci mówi (co pisze) - ewidentnie pokazał że nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Żeby być inwigilowanym nie trzeba mieć konta na jakimś Fejsie. Sama wyszukiwarka Google już go sprofiluje... Chyba że ma w przeglądarce internetowej włączone "przeglądanie w trybie prywatnym" które umożliwia przeglądanie Internetu bez zapisywania informacji o odwiedzanych witrynach i stronach. Jak pisze na stronie Mozilli: "Tryb prywatny nie czyni cię anonimowym w Internecie. Twój dostawca usług internetowych, pracodawca lub same witryny mogą śledzić odwiedzane przez ciebie strony. Tryb prywatny nie chroni też przed oprogramowaniem przechwytującym znaki wpisane przy użyciu klawiatury lub szpiegującym, które może być zainstalowane na twoim komputerze." Do tego dochodzi geolokalizacja - ona też ma wpływ na wyniki w wyszukiwarce i witrynach, itd. Samo Google potrafi tak manipulować swoim algorytmem na którym opiera się ich przeglądarka i dziesiątki ich usług że nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo jesteś co dzień formatowany/profilowany...
    już oceniałe(a)ś
    26
    1
    @duzy_pies_policyjny Jednak korzystanie z Facebooka pozwala na powiązanie wszystkich danych w sposób, jaki w innym wypadku byłby niemożliwy.
    już oceniałe(a)ś
    20
    1
    @baalsaack To prawda. Dlatego ja nie mam Fejsa a co najwyżej udzielam się na zamkniętych tematycznych forach, no i tu na ogólnodostępnym forum "Wyborczej". Chociaż Allegro już mi podsyła oferty nawiązujące do moich wcześniejszych zakupów i nie podoba mi się to. Ale ja jestem z natury ostrożny i nie kupuję pod wpływem impulsu, więc nie można mnie "podkręcić" bo ja kupuję rozważnie:)
    już oceniałe(a)ś
    18
    1
    Odpowiadam na zarzuty niewiedzy i niezrozumienia tekstu: mam internet mobilny na bezimienną kartę prepaid (doładowanie kupuję w kioskach), nigdy w sieci nie płacę kartą (zakupy robię za zaliczeniem pocztowym wyłącznie w kafejce) i nigdy nie posługuję się w sieci swoimi danymi; więc kto i w jaki sposób mnie z czymkolwiek połączyć?
    już oceniałe(a)ś
    7
    14
    @grzech_pierworodny Piszesz nieskładnie lub ja tego nie potrafię zrozumieć: "zakupy robię za zaliczeniem pocztowym" A dane w formularzu przy zamówieniu to podajesz prawdziwe czy abstrakcyjne? Bo jeśli prawdziwe to już wiemy kim jesteś:) tu jeszcze ciekawiej: "mam internet mobilny na bezimienną kartę prepaid" oraz "zakupy robię za zaliczeniem pocztowym wyłącznie w kafejce" To jaki jest sens mieć mobilny internet i iść jednocześnie do kafejki zrobić zamówienie? Poza tym można namierzać modem GSM nawet na anonimowym prepaidzie. Wierz mi że służby potrafią to robić. I dobrze że potrafią!
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    @duzy_pies_policyjny Nie ma w tym nic nieskładnego. Zakupy robię w kafejce, żeby nie powiązano mojego adresu i nazwiska z numerem telefonicznym karty; robię je na tyle rzadko, że nie odczuwam niedogodności a moje dane nie krążą Bóg wie gdzie. A co do służb ... , "na władze nie poradze". ;)
    już oceniałe(a)ś
    5
    6
    @grzech_pierworodny Mam wrażenie że dyskutuję ze smarkatym gimbusem... Albo nim naprawdę jesteś albo tak się plączesz w swoim ściemnianiu że idziesz w coraz większe kłamstwa... "Zakupy robię w kafejce, żeby nie powiązano mojego adresu i nazwiska z numerem telefonicznym karty" Bez sensu! Przecież anonimowa karta prepaid którą podobno używasz nie ma przypisanego adresu i nazwiska... Poza tym kafejki łatwo monitorować (są tam kamery, jest właściciel, jest kablowe podłączenie do Internetu), więc zrobienie zamówienia w kafejce to tak jakbyś napisał na kartce dla złodzieja i przykleił na drzwi "nie ma mnie w domu, klucz leży pod wycieraczką" ...
    już oceniałe(a)ś
    7
    2
    @duzy_pies_policyjny Dziwne, ale wrażenie odnoszę podobne. Gdybym składał zamówienie z własnego kompa, powiązano by nazwisko, adres i numer (mimo, że karta jest anonimowa). Na zamówieniu (w kafejce) wpisuję tylko nazwisko i adres czyli coś, co niespecjalnie może się przydać złodziejom, więc monitoring o obsługę mam głęboko ...
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @grzech_pierworodny "Gdybym składał zamówienie z własnego kompa, powiązano by nazwisko, adres i numer (mimo, że karta jest anonimowa)" Tu się zgadzam Ale serfując w domu na anonimowej karcie nie wchodzisz na emaila, nie wysyłasz SMSa z bramki? Nigdy? W ogóle? Bo jeśli tak, to można połączyć to co od Ciebie "poszło" w Sieć wraz z numerem SIM karty i numerem IMEI modemu. Jak widzisz nie trzeba iść do kafejki żeby zostać namierzonym... A gdybyś naprawdę chciał coś brzydkiego zrobić z tego swojego rzekomo anonimowego modemu, to wiedz że są metody namierzania o których z wiadomych względów nie będę tu pisał... Poza tym na samym początku wątek dotyczył tego że to witryny profilują to co oferują w oparciu o mechanizmy o których nie miałeś pojęcia skoro pisałeś takie bzdury...
    już oceniałe(a)ś
    8
    2
    cały czas o tym trąbie , ale ludze ciągle jeszcze wola byc sytymi konsumentami niż wolnymi Obywatelami...niestety <a href="https://www.tokfm.pl/blogi/villk/2012/04/to_jest_wojna_wojna_o_informacje/1" target="_blank" rel="nofollow">www.tokfm.pl/blogi/villk/2012/04/to_jest_wojna_wojna_o_informacje/1</a> czy też tu .. <a href="https://www.tokfm.pl/blogi/villk/2012/04/moda_na_upadek_cywilizacji/1" target="_blank" rel="nofollow">www.tokfm.pl/blogi/villk/2012/04/moda_na_upadek_cywilizacji/1</a> czy tu... <a href="https://www.tokfm.pl/blogi/villk/2012/04/mentalnosc_acta_ma_sie_swietnie/1" target="_blank" rel="nofollow">www.tokfm.pl/blogi/villk/2012/04/mentalnosc_acta_ma_sie_swietnie/1</a>
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Czy wiesz ze w amerykanskim lotku do wygrania jest 475 milionow dolarow? czyli ponad 1522 milionow zlotych! mozna kupic losy online tutaj: <a href="http://uk-lottery.eu" target="_blank" rel="nofollow">uk-lottery.eu</a>
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Jak czytam te wspaniałe mądrości pisane przez osoby, które wiedzę o mediach społecznościowych czerpią najwidoczniej z artykułów w stylu "Fejsbuk zjadł moją wnuczkę" albo "Uzależniony od Angry Birds gimnazjalista wyskoczył przez okno", to mi się przypomina babcia z "Samych swoich", której dom by się bardzo podobał gdyby tylko "tej jelektryki nie było"...
    @dziobakowa A mnie, gdy czytam posty dziobakowej, przypomina się entuzjasta świetnego nowoczesnego (kilkadziesiąt lat temu) materiału izolacyjnego o nazwie azbest.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    osobiscie nie widze problemu, dopoki zbierane dane sa powiazane z moim internetowym profilem (ktory moge porzucic, zmienic, zalozyc od nowa), a nie moja rzeczywista osoba. Dane personalne powinny byc chronione.
    @mnbvcx nawet jak zmienisz internetowy profil to IP czy karta kredytowa zostanie ta sama.
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @mnbvcx Jeśli logowałeś sie na jakimś szjsie używając prawdziwego imienia i nazwiska to musisz je zmienić podczas porzucania "internetowego profilu"
    już oceniałe(a)ś
    4
    0