Dwa lata temu społeczność internautów protestowała przeciw ACTA. Protest obrócił w pył tę międzynarodową umowę, która - w obronie praw autorskich - ograniczała dostęp do kultury i wiedzy w sieci.
Teraz w Unii Europejskiej powstaje prawo, które ma bronić m.in. internautów przed utratą prywatności. Na korytarzach Komisji Europejskiej i europarlamentu koczują lobbyści. Wielkie koncerny internetowe - Google, Amazon, Facebook, Yahoo, portale aukcyjne, operatorzy krajowi, bankowość, ubezpieczenia, marketing bezpośredni - ślą opinie, ekspertyzy, urabiają rządowych urzędników i europosłów. Po stronie obywatelskiej - niewielka koalicja organizacji broniących prywatności w sieci.
Wszystkie komentarze