Wybitny pianista Ándras Schiff apeluje do artystów Europy i całego świata o solidarność w obronie wolności obywatelskich zagrożonych przez politykę premiera Viktora Orbána

Ándras Schiff słynie z interpretacji utworów Bacha, Mozarta, Schuberta i Schumanna, koncertuje - także jako dyrygent - na całym świecie, jest laureatem nagrody Grammy. Urodził się na Węgrzech w 1953 r., w 1979 r. wyemigrował do Wielkiej Brytanii, dziesięć lat temu przyjął brytyjskie obywatelstwo.

1 stycznia - kiedy Węgry objęły półroczne przewodnictwo UE - dziennik "Washington Post" opublikował jego list o sytuacji w rodzinnym kraju: "Rasizm, dyskryminacja Romów, antysemityzm, ksenofobia, szowinizm i reakcyjny nacjonalizm - te zjawiska są głęboko niepokojące. Wielu ludzi się boi. Ostatnia ustawa medialna jest tylko kolejnym elementem sekwencji szokujących wydarzeń. UE i USA muszą mieć baczenie na Węgry". Schiff nawiązywał w liście do ostrego komentarza o putinizacji węgierskiej polityki opublikowanego wcześniej przez amerykańską gazetę.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze