Jeśli rzeczywiście ktoś zestrzelił ten samolot, to byłby akt niebywałego terroryzmu. A jest to, niestety, oczywiście możliwe - mówi generał Andrzej Łosiński, były dowódca 1. Śląskiej Brygady Rakietowej Obrony Przeciwlotniczej, który odpowiadał za obronę przeciwlotniczą w czasie Euro 2012.

Paweł Wroński: Czy na wysokości 10 tys. m można zestrzelić samolot?

Gen. Andrzej Łosiński: - Na razie nie wiemy, co się stało. Nie wiemy nawet, czy samolot został na pewno zestrzelony. Jeśli rzeczywiście ktoś zestrzelił ten samolot, to byłby akt niebywałego terroryzmu. A jest to, niestety, oczywiście możliwe. Taki samolot na radarze jest widoczny jak na dłoni, można go zestrzelić z dużej odległości.

Czy separatyści dysponują taką bronią?

- Nie wiem. Nie wypowiadam się na temat, kto to zrobił, ale nie jest to możliwe przy pomocy takich zestawów jak stinger (przenośny, ręcznie odpalany, naprowadzany na podczerwień pocisk kierowany ziemia-powietrze), S2 czy igła. Tu wchodzą w grę tzw. zestawy rakietowe dalekiego zasięgu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Gadanie, że nie wiadomo kto zestrzelił bo każdy mógł zestrzelić jest bez sensu. Jestem pewien, że nie tylko wojsko ukraińskie, ale też polskie czy niemieckie ten samolot mogło zestrzelić bez problemu. Tylko po co? Z czym niby mieliby Ukraińcy pomylić ten samolot? Z bombowcem separatystów? Do tego wojsko nie dale dostępu do rakiet byle komu, bez odpowiedniego wyszkolenia. Na Ukrainie znam tylko jedną grupę ludzi, którzy mieli sprzęt przeciwlotniczy, mogli spodziewać się wrogiego samolotu, a dostęp do rakiet mogły mieć osoby które nie miały odpowiedniej wiedzy i mogły pomylić samolot pasażerski z wojskowym. Ale oczywiście możemy dalej pier*olić o tajemniczych zestrzeleniach tak jak o zielonych ludzikach na Krymie. Nazywajmy rzeczy po imieniu, a nie wypluwajmy tony wazeliny i hipokryzji.
    już oceniałe(a)ś
    52
    8
    W CNN, twierdzili że USA ma tam tyle satelitów, że nie powinno to być bardzo trudne do wyjaśnienia.
    już oceniałe(a)ś
    36
    1
    Pan General jest kiepskim ekspertem. Podobno USA maja podglad satelitarny i sa wstanie precyzyjnie okreslic skad ten pocisk zostal wystrzelony. Pan General nie rozumie tego bo operuje w polskim systemie ktory nie posiada takiej technologi. Od wielu miesiecy ten rejon jest monitorowany przez USA i WB i naprawde maja oni duzo wiadomosci.
    @blfddude Czym innym jest ustalenie SKĄD zestrzelono samolot (to da się zrobić) a czym innym jest ustalenie KTO to zrobił ze 100% pewnością.
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @thomos85 wywiad amerykanski na 100% wie, kto to zrobil. Wywiad satelitarny - zdjecia, nasluch elektroniczny. Poza tym, nikomu poza separatystom, nie bylo to potrzebne. Proba zestrzzelenia samolotu Putina to falszywka. ten samolot z pewnoscia jest wyposazony w system zwlaczajacy atak powietrze-powietrze. Dwa - dla Ukrainy stracenie samolotu Putina oznaczaloby wojne, ktorej nie potrzebuja.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Gadanie, że nie wiadomo kto zestrzelił bo każdy mógł zestrzelić jest bez sensu. Jestem pewien, że nie tylko wojsko ukraińskie, ale też polskie czy niemieckie ten samolot mogło zestrzelić bez problemu. Tylko po co? Z czym niby mieliby Ukraińcy pomylić ten samolot? Z bombowcem separatystów? Do tego wojsko nie dale dostępu do rakiet byle komu, bez odpowiedniego wyszkolenia. Na Ukrainie znam tylko jedną grupę ludzi, którzy mieli sprzęt przeciwlotniczy, mogli spodziewać się wrogiego samolotu, a dostęp do rakiet mogły mieć osoby które nie miały odpowiedniej wiedzy i mogły pomylić samolot pasażerski z wojskowym. Ale oczywiście możemy dalej pie****ć o tajemniczych zestrzeleniach tak jak o zielonych ludzikach na Krymie. Nazywajmy rzeczy po imieniu, a nie wypluwajmy tony wazeliny i hipokryzji.
    już oceniałe(a)ś
    19
    4
    Pan general to albo oplacony przez kolegow ze wschodu albo rznie glupa, albo idiota. Albo trzy aspekty na raz.
    już oceniałe(a)ś
    18
    10
    Czy na wysokości 10 tys. m można zestrzelić samolot? Gen. Andrzej Łosiński: - Na razie nie wiemy, co się stało. Nie wiemy nawet, czy samolot został na pewno zestrzelony. Jeśli rzeczywiście ktoś zestrzelił ten samolot, to byłby akt niebywałego terroryzmu. A jest to, niestety, oczywiście możliwe. Taki samolot na radarze jest widoczny jak na dłoni, można go zestrzelić z dużej odległości. czy to jest odpowiedz na proste pytanie?
    już oceniałe(a)ś
    16
    8
    Jeśli śledztwo przeprowadzi MAK to o wyniki możemy być spokojni. Okaże się, że samolot był pełen szpiegów, a sterował nim pijany pilot, który przez nieuwagę zahaczył o pokojowo przelatującą rakietę separatystów.
    już oceniałe(a)ś
    9
    2
    Panie generale, niech pan wraca do swojego biurka i zajmie się papierkami - w magazynie brakuje kilkadzisiat par gaci. Stracił pan dobra okazję żeby nic nie mówić.
    już oceniałe(a)ś
    17
    10