Kolejne dziesięć minut papież poświęcił reszcie delegacji, w skład której weszli byli prezydenci - Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski z żonami - Danutą i Jolantą. Była również Karolina Kaczorowska, żona prezydenta na uchodźstwie, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
- Papież docenił, że w skład delegacji weszło dwóch byłych prezydentów. Odebrał to jako znak, że w Polsce możliwy jest dialog ponad podziałami - mówił po spotkaniu prezydent Komorowski.
Do papieża prezydent zabrał także marszałków Sejmu i Senatu - Ewę Kopacz i Bogdana Borusewicza. Z tym ostatnim Lech Wałęsa przywitał się dość chłodno - to wciąż pokłosie sporu między dwoma działaczami "Solidarności" z ubiegłego roku. Na pokład prezydenckiego samolotu zostali także zaproszeni inni goście: bp Wojciech Polak, sekretarz generalny Episkopatu, bp polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, a także prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz z mężem.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze