Sennik niewspółczesny - kojąca, leniwa, półszeptem zaśpiewana elektronika. Nazwa od londyńskiej stacji metra, słowa niekiedy francuskie, a ludzie (duet) ze Śląska. Najbliżej im do Smolika czy Noviki. Rok temu podobną płytą trafił w gusta fanów w Polsce zespół Digit All Love. Przesadzone wydają się tylko opinie, że Clapham South gra przebojowo i tanecznie. To pierwsze - owszem, ale drugie niezupełnie; na płycie są melodyjne, płynne i spokojne piosenki. Chill. Jednym z najżwawszych momentów jest singlowy "Midnight Of Summer", w którym Grzegorz Bednarski mąci elektronikę akustyczną gitarą, a Ania Wojtyszek śpiewa jak Pati Yang.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze