Falami

W muzyce szukamy albo czegoś świeżego, "niesłychanego", albo przeciwnie - czegoś znajomego. Najfajniej, gdy nowe brzmienie przetwarza i odnawia zapomniane wątki. Na "Sealesii" to się zdarza. Jako nowa odsłona przeglądu najlepszych śląskich piosenek ten album przede wszystkim stara się oddać ducha danego miejsca i czasu. Mieszają się style i języki, wzory. Zaskakująco dużo tu elektroniki, i to nie "chilloutowej" jak z radiowych składanek, lecz nowszej, żywej, transowej. Brzoska i Gawroński, jak UL/KR czy Niwea, łączą poezję z bitami. Promujący kompilacje "Rebel The Cat" HipiersoniKa to dla mnie hit maja. 8-bitowy podkład (coś jak muzyka do gier z lat 80., atari, commodore) i równie skromne środki w tekście. Wynik - znakomity, nie tylko moim zdaniem, bo HipiersoniK zagra we wrześniu koncert z mitycznym Hawkwind. Wierzę też w Drekoty, Milcz Serce, Fireinthehole, kupuję 3 Kluski Śląskie. A najlepsze jest to, że każdy słuchacz co innego "doda do ulubionych". Poziom albumu jest zróżnicowany, doświadczonych grup słuchamy obok szukających jeszcze swego idiomu. Ta płyta jest warta ceny (30 zł). W środku talia kart z wizerunkami śląskich artystów sztuk wszelkich.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze