Schizofrenia poddaje się leczeniu! Co trzeci pacjent całkowicie odzyskuje zdrowie, a stan co drugiego poprawia się w stopniu pozwalającym na powrót do normalnego życia

Pamięta pan swego pierwszego pacjenta?

Jak dziś. Przyszedłem na oddział, byłem zgrzany, zdjąłem sweter. Patrzę, a mimo chłodu ona - bo była to kobieta - też zdejmuje sweter. Okazało się, że miała rozbitą osobowość i jak wiele osób w tym stanie bezwiednie naśladowała innych.

Co się z nią stało?

Choć minęło prawie 30 lat, wciąż jest moją podopieczną. W tym czasie skończyła studia, wyszła za mąż, straciła pracę, urodziła syna. Jej stan pogorszył się, gdy chłopak zaczął dojrzewać. Walczyli "na noże" aż do czasu, gdy się zakochał.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze