Nasze gimnazja i dawna, ośmioklasowa podstawówka, wypuszczały bardzo wielu potencjalnych wtórnych analfabetów. Teraz gimnazjum potrafiło ten problem opanować - mówi Michał Federowicz, dyrektor Instytutu Badań Edukacyjnych, koordynatorem polskich badań umiejętności 15-latków PISA.
Aleksandra Pezda: 14. miejsce polskiej edukacji w rankingu Pearsona to sukces, czy nic nie warta statystyka?
Michał Federowicz: - Oczywiście, że sukces. Raport Pearsona jest poważny, a miejsce, które zajmujemy w rankingu świadczy o tym, że polska edukacja dąży do światowej czołówki.
Zdaniem niektórych ekspertów cytowane w raporcie wyniki PISA świadczą głównie o tym, że w Polsce nie ma analfabetyzmu
- To się chyba nie wczytali. Łatwo się śmiać, ale proszę się rozejrzeć: Hiszpania i Portugalia mają problem. Spora grupa uczniów ma tam bardzo niskie wyniki w czytaniu. A to przecież Europa! Nie wspomnę już np. o Ameryce Południowej, gdzie problem analfabetyzmu jest znacznie poważniejszy.
Wszystkie komentarze