Jak się szacuje, w 1750 r. na całym świecie żyło ok. 800 mln ludzi. Całkiem nieźle jak na gatunek, którego liczebność ledwie kilkanaście tysięcy lat wcześniej nie przekraczała paru milionów. A blisko 60 tys. lat temu, kiedy, jak się uważa, pierwsi homo sapiens zaczęli emigrować z Afryki - wynosiła kilkanaście tysięcy osobników ciągle liżących rany po wybuchu superwulkanu na Sumatrze, który wywołał globalne ochłodzenie i zdziesiątkował ludzkość.
Wszystko zmieniła rewolucja zapoczątkowana ok. 12 tys. lat temu na Bliskim Wschodzie. Ustępujący lodowiec złagodził wtedy klimat półkuli północnej (wcześniej suchy i mroźny) na tyle, że zbieraczy i łowców zaczęli wypierać rolnicy. Dzięki uprawie ziemi i hodowli zwierząt - coraz bardziej efektywnym wskutek eksperymentów krzyżówkowych prowadzących do produkcji coraz lepszych odmian i ras - ludzie po raz pierwszy mogli gromadzić zapasy żywności. A więc mieli możliwość, by zająć się czymś więcej niż tylko szukaniem, co tu do paleniska włożyć.
Wszystkie komentarze