Janusz Wojciechowski, europoseł PiS: Takich generalnych zarzutów nie stawiam, ale dostrzegam niepokojące zjawiska w wymiarze sprawiedliwości, w tym korupcyjne.
Wymiar sprawiedliwości znalazł się poza wszelką kontrolą społeczną. To jest wielka władza, większa niż władza polityczna, bo to władza nad losami ludzi. I ta władza dzisiaj sama się wybiera, sama się kontroluje, społeczeństwo nie ma wpływu na to, kto będzie sędzią czy prokuratorem. Społeczeństwo ma się tylko kłaniać w pas i nie zadawać żadnych pytań? Minister sprawiedliwości jest ministrem bezradności. Gdy się do niego pisze skargi czy nawet interwencje poselskie, w odpowiedzi otrzymujemy instrukcję dotyczącą tego, czego minister nie może zrobić wobec sądów. No nic nie może, bo sąd jest niezawisły i niezależny!
Wszystkie komentarze