Autorzy manifestu opublikowanego tydzień temu w "Gazecie" uważają, że "nadszedł czas, by powstał ponadnarodowy, międzypokoleniowy, nieideologiczny oddolny ruch zdolny wynieść integrację europejską na wyższy poziom". Kłopot polega na tym, że choć obumieranie polityki w ramach państw najbardziej im przeszkadza, sami planują jej... zniesienie, tyle że w państwie Unia Europejska. "Zamiast spierać się o wyższość jednej polityki nad inną, powinniśmy wspólnym wysiłkiem wybrać najbardziej udane rozwiązania w każdej dziedzinie i zastosować je w całej Europie". Ale czy to nie ta sama pieśń, którą śpiewali nam politycy ostatnich dekad zaraz po objęciu władzy i znalezieniu się sam na sam z globalnym rynkiem?
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze