- Bez miliardów z nowego budżetu Unii Europejskiej nie mamy szans na budowę kolejnych linii metra. Coraz ważniejszą rolę powinno też odgrywać wsparcie dla projektów ograniczających smog i usprawniających życie w całej metropolii stołecznej - mówi prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
- Unia pracuje obecnie nad wprowadzeniem rozwiązań, które będą działały mobilizująco na rządy krajów członkowskich, które łamią zasadę praworządności, ale jednocześnie nie będą karały obywateli - mówi Krzysztof Hetman, eurodeputowany, lider lubelskiego PSL.
Bugajska bis, inwestycje na wysypisku i w oczyszczalni na Dźbowie - to trzy projekty, na które Częstochowa chciałaby uzyskać pieniądze z funduszu spójności jeszcze w tej perspektywie unijnej.
Bez pieniędzy unijnych osiągnięcie zamierzonych celów zajęłoby znacznie więcej czasu. Każdy, kto mieszka w Polsce, może to zaobserwować sam na własne oczy, do ludzi najlepiej przemawia bowiem namacalny dowód, nie zaś liczby.
Nam, Polakom, wydaje się, że nasze spory są istotne, ale są niczym wobec sporów rządu włoskiego z Unią.
Nie da się budować innowacyjnej gospodarki bez kapitału ludzkiego, który tę gospodarkę będzie tworzył. Jeżeli nie ma narybku mającego określone kwalifikacje i kompetencje, to nie będzie on umiał się w tej gospodarce odnaleźć.
W kolejnej perspektywie Unia Europejska może być mniej hojna dla Polski, także dlatego, że przyznanie funduszy będzie uzależnione od stanu praworządności. Dla Polski, która jest w stanie sporu z Komisją Europejską w związku ze zmianami w sądownictwie, może to oznaczać dodatkowe cięcia. O które projekty realizowane na Podkarpaciu należy szczególnie walczyć? Które są zagrożone?
Nowa perspektywa unijnych dotacji po 2021 roku to wciąż wiele niewiadomych. - Najważniejsze jest to, że Opolszczyzna będzie mogła uczestniczyć w inwestowaniu pieniędzy przyznanych nam przez Unię na lata 2021-2027. To oznacza, że tempo zmian zachodzących w naszym regionie zostanie utrzymane - komentuje Karina Bedrunka, odpowiedzialna za realizację unijnych programów w urzędzie marszałkowskim
- Odrzucam opinie pseudoekspertów, którzy z perspektywy dużego miasta mówią, co jest ważniejsze w tych mniejszych. Oczywiście, pewnie wiele rzeczy można było zrobić lepiej, ale dzięki rewitalizacji ponad 60 miejscowości zyskało nowy wizerunek - mówi Adam Jarubas, były marszałek województwa świętokrzyskiego
- Wsparcie unijne w perspektywie kilku lat może się zmniejszyć. Ale nie poddamy się i postaramy się utrzymać rozwój Płocka na dotychczasowym dynamicznym poziomie - deklaruje prezydent Płocka Andrzej Nowakowski. A starosta płocki Mariusz Bieniek dodaje: - Potrzebujemy pieniędzy na drogi, niską emisję i inwestycje w biznesie.
Komisja Europejska przygotowuje nowe wieloletnie ramy finansowe, w których nie uwzględnia nowego podziału statystycznego województwa mazowieckiego. Jeśli nie uda się tego wyprostować, dla Radomia może to oznaczać bardzo ograniczony dostęp do pieniędzy unijnych po 2021 roku.
Od długiego czasu uspokajam - to nie jest tak, że trwająca perspektywa jest ostatnią szczodrą dla Polski - mówi senator Waldemar Sługocki, ekspert polityki unijnej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.