Jedną z obowiązkowych atrakcji dla turystów w Londynie jest DLR, czyli Docklands Light Railway. To system automatycznie sterowanych pociągów kursujących przez tereny dawnych londyńskich doków, które dziś są jedną z najdroższych dzielnic brytyjskiej stolicy. Z sunących przez mosty nad kanałami pociągów można podziwiać łódki i kutry oraz nowoczesne szklane biurowce.
Każdy, kto przejechał się DLR, wie, że najtrudniej jest dostać się do pierwszego wagonu, a dokładniej mówiąc na sam jego przód. W normalnym pociągu w tym miejscu znajduje się kabina maszynisty, ale w DLR są tam zwykłe siedzenia dla pasażerów pozwalające cieszyć się widokiem, który jeszcze do niedawna nie był dostępny podróżującym koleją.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Pociąg osobowy z Warszawy Zachodniej
do Gdyni Głównej Osobowej
zwiększył opóźnienie do około
czterech tysięcy
sześciuset osiemdziesięciu ośmiu minut
i niniejszym uznany został za zaginiony.
Zaginienie może się zwiększyć lub zmniejszyć. Ktokolwiek wie o losie zaginionego,
proszony jest o zgłoszenie się
do Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych
lub najbliższej budki dróżnika."
Jedzie pociąg z daleka,
nikt na stacjach nie czeka
Maszynista ponury
sypie węgiel do dziury
Jadą cztery wagony
i piąty doczepiony
"Wars" zaś w szóstym wagonie
bigosem w nos nam wionie
Za ścianą "Wars" wita nas,
"Wars" wita was, "Wars" wita
Jedzie pociąg z daleka,
nikt na stacjach nie czeka
A konduktor pijany
obija się o ściany
Jedzie wagon pocztowy,
poczciarz chłop jest morowy
Stoi, bo ma czyraki,
jadą listy i paki
Jedzie pociąg z daleka,
śpią dróżnicy w swych budkach
Leci wagon po torze
i butelki po wódkach
Pędzi pociąg z daleka,
ma czerwone bufory
Wszystko równo wymiecie,
co mu wlezie na tory
"Plim-plum. Podróżny, pamiętaj:
Piłeś - nie jedź!
Nie piłeś - wypij!
"Wars" wita!"
„Wały Jagiellońskie” i Rudi Schuberth
Świetna rymowanka! Brawo! To jest realna perspektywa PKP! I jeszcze o pół godziny dłużej do Łodzi (przed 1939 r. tzw. lux-torpeda do Łodzi jechała 1 g. i 45 minut wg mojego ojca.