Uczestnicy festiwalu zapewne zapamiętali wypiekanie gigantycznego sękacza, którego potem, rzecz jasna, mogli potem spróbować.
- Jako jedyni w Unii Europejskiej nadal nie zadeklarowaliśmy, że osiągniemy neutralność klimatyczną najpóźniej do 2050 roku - mówili goście Strefy EKO w czasie "zielonego" festiwalu nad Jeziorem Ukiel w Olsztynie.
- Kiedyś nasze mamy i babcie przerabiały rzeczy z uwagi na braki w sklepach. Dziś na jednego Europejczyka przypada 26 kg ubrań rocznie, z czego 11 kg ląduje niemal od razu w śmietniku - mówi projektantka mody Ania Hołozubiec, która nadaje tekstyliom drugie życie.
- Są takie momenty w życiu, że chciałbym być gdzie indziej, ale dzisiaj mi się podoba - przyznał na koniec Olsztyn Greeen Festivalu Krzysztof Zalewski.
I od razu powiem, że jeśli szukacie standardowych propozycji stricte ze stref dziecięcych, to tego tu nie znajdziecie.
Olsztyn Green Festival to nie tylko topowe gwiazdy i doskonała muzyka. W licznych strefach poza scenami na gości czeka mnóstwo atrakcji, które potwierdzają rodzinną atmosferę tego miejsca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.