Przy obecnej praktyce, z której wynika, że Sejm jest tam, gdzie są posłowie, nowa konstytucja może zostać szybko uchwalona w pierwszym, drugim i trzecim czytaniu. Potem pójdzie do Senatu, gdzie w ogóle nie będzie problemu. A prezydent podpisze ją w ciągu pięciu minut - ironizował prof. Andrzej Rzepliński podczas konferencji na wydziale prawa UAM.

Rzepliński, do niedawna prezes Trybunału Konstytucyjnego, oraz prof. Hanna Suchocka, premier Polski w latach 1992-93 brali udział w dyskusji podczas konferencji naukowej „Społeczeństwo obywatelskie", zorganizowanej z okazji 20-lecia uchwalenia Konstytucji RP. Konferencja towarzyszy VI Kongresowi Kół Naukowych UAM.

Rzepliński: Prezydent podpisze nową konstytucję w ciągu pięciu minut

– Znaleźliśmy się w takiej sytuacji, że pewne rzeczy trzeba przypominać. Oczywistości są podważane – mówiła Suchocka, która brała udział w pracach nad obowiązującą konstytucją. – Proces tworzenia konstytucji był trudny i długi, toczył się poprzez polemiki i spory. Przez szukanie porozumienia w sprawach, w których trudno było się porozumieć. Jednak w jednej sprawie była pełna zgoda: że nowa konstytucja ma być zaprzeczeniem tej, która była wcześniej. Była pełna zgoda na pluralizm, na podział władz, na niezależność sądów. Natomiast toczył się ostry spór o wartości, wynikiem kompromisu w tej sprawie jest preambuła. Tym niemniej wszyscy mieli głębokie przekonanie, że przygotowujemy konstytucję na przełom XX i XXI wieku, a nie na przykład – XVIII i XIX wieku. I że potrzebne jest nowe podejście do tradycyjnych wartości.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Najpewniej zgodnie z tradycją nastąpi to w grudniu br zgodnie z tradycją przy spotkaniu posłów PIS jak ostatnio ..łamaniu opłatkiem i udziale biskupów w budynku Sejmu na sali Kolumnowej>Kamery się zasłoni,podrobi podpisy...znamy to.. Alleluja i do przodu ..Duda klepnie, jakby co Trybunał Wolfgangowej stwierdzi zgodność....a tratwa o nazwie Polska oderwana od kontynentu Europy dryfuje..na wschód .....drodzy Polacy na Syberii i za Uralem nie musicie do nas bo my właśnie do was...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Poznań to już co prawda nie to samo miasto, co kiedyś, ale jednak nadal "porzundek musi być" i na pisie blubry wiara się nie daje nabierać. ;)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0