Trudności ze sfinalizowaniem transferu Krzysztofa Drzazgi spowodowały, że ŁKS szuka innego napastnika. Jeden był już nawet na badaniach i wiosną pomoże w walce o awans

Zawodnik, którego chciałby mieć ŁKS, wrócił do Wisły Kraków z wypożyczenia do Puszczy Niepołomice. Jeśli krakowska drużyna pozostanie w lidze, transfer nie będzie możliwy. Dowiedzieliśmy się, że blisko podpisania kontraktu z ŁKS jest doświadczony napastnik z ekstraklasy. – To jeden z najskuteczniejszych piłkarzy, którzy jesienią biegali po ligowych boiskach – mówi nasz informator. Ale jego nazwisko trzymane było w tajemnicy, choć przeszedł już nawet badania lekarskie. Okazało się, że chodzi o 

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Czy ktoś może czytać artykuły p. Walczyka przed wrzuceniem do sieci? Przecież to jest bełkot (literówki, sprrzeczności pomiędzy akapitami - jeden zresztą jest nieskończony). Pomijam fakt, że można by się chociaż postarać o napisanie do sieci tekstu dłuższego niż trzy akapity.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Brawo zarząd. Drużyna wydaje się kompletna. O wyjściowy skład powalczy Kujawa z Sekulskim. Radionov jako trzeci wybór. Pozdrawiam
    już oceniałe(a)ś
    0
    1