Tomasz Aniśko z Partii Zieloni będzie jedynką Koalicji Obywatelskiej w województwie lubuskim. Ta decyzja wywołała sprzeciw części lokalnych działaczy KO. - Zawsze ten największy musi odpuścić i komuś coś oddać, bo to jest gra zespołowa - mówi Borys Budka, poseł i wiceprzewodniczący Platformy, który odwiedził Pol'and'Rock Festival.
We wtorek Grzegorz Schetyna, przewodniczący Koalicji Obywatelskiej, ogłosił jedynki koalicji w październikowych wyborach do Sejmu. Do największego zaskoczenia doszło w województwie lubuskim, gdzie listę otworzy Tomasz Aniśko, szerzej nieznany działacz Partii Zieloni.
Start Aniśki z pierwszego miejsca jest związany z tym, że do Koalicji Obywatelskiej dołączyli Zieloni. Udało im się wynegocjować z Platformą m.in. pierwsze miejsce dla Aniśki i dwa drugie miejsca dla działaczy Zielonych na listach we Wrocławiu i Koninie.
Wszystkie komentarze
O co kaman?
Co to za "referencje'"?