Patrycja Łyżbicka, nauczycielka języka polskiego w Liceum Ogólnokształcącym im. M. Kopernika w Cieszynie apeluje do swoich kolegów oraz do uczniów i ich rodziców. - Strajkuję nie tylko dlatego, że za dobrze wykonywaną, niełatwą pracę, chciałabym dostawać godziwe wynagrodzenie. Strajkuję, ponieważ nie godzę się na kłamstwa mediów publicznych i polityków, na szkalowanie wizerunku nauczyciela, na język agresji i nienawiści - mówi nauczycielka.
Patrycja Łyżbicka jest nauczycielką z 17-letnim stażem. – Staram się przede wszystkim uczyć młodych ludzi odwagi bycia człowiekiem, a jednocześnie wolnym, świadomym i myślącym obywatelem. Dlatego, kiedy słucham medialnych i politycznych sloganów fałszujących obraz sytuacji, a także szkalujących nas, nauczycieli i deprecjonujących naszą pracę, ogarnia mnie gniew – mówi nauczycielka.
Strajk nauczycieli nazywa dramatyczną walką o godny byt i szacunek dla ich pracy, który nauczyciele podjęli, bo zostali postawieni przez arogancję władzy po ścianą, ale to też protest przeciwko chaosowi, który panuje w systemie edukacji. Nauczycielka sama brała udział w protestach w Warszawie, kiedy likwidowano gimnazja. Jej zdaniem ta reforma nie przyniosła nic dobrego. – Wielu z nas może mieć poczucie, że nasz głos nie jest słuchany, nasze postulaty są konsekwentnie ignorowane, fakty dotyczące naszej pracy przeinaczane i fałszowane, a w mediach publicznych bezkarnie szarga się nasze imię – mówi.
Wszystkie komentarze
Kosz, kłamco.
Licea ogólnokształcące zlikwidować. Jaki zawód ma absolwent LO? Wszystkie licea powinny być zawodowe. Brakuje na przykład lekarzy, trzeba stworzyć licea medyczne.
Tak, bo od tworzenia liceów medycznych przybywa lekarzy. PiS to faktycznie stan umysłu.
kolejny pisowski troll?