W przełomie Białki aktywiści protestowali przeciwko pracom prowadzonym wzdłuż koryta rzeki.

Protest przerodził się w merytoryczną dyskusję. Kilku mieszkańców w pobliskiej Nowej Białej oraz Krempach polemizowało z ekologami. Twierdzili, że prace tam obecnie prowadzone nie szkodzą rzece.

Do ekologów te argumenty nie trafiły. Trzydzieści lat wcześniej Białka w tym miejscu miała 20 metrów szerokości i w niektórych miejscach parę metrów głębokości i nawet duża woda miała się gdzie pomieścić.

Mieszkańcy twierdzą, że nie chcą zniszczyć Przełomu Białki, ale ze względu na jej charakter chcą mięć możliwości do jej oczyszczania, udrażniania, tak by wezbrane wody nie zagrażały ich budynkom.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    "krakowska dyrekcja Wód Polskich wybiera się nad Białkę na wizję lokalną."
    Najpierw wysłali koparki, a teraz się wybierają zobaczyć o co chodzi?
    @wichra@wp.pl
    Najpierw? Najpierw dobre byłoby nie łykać w ciemno tego, co ktoś napisze w świętym Internecie. Są już wynalezione sposoby sprawdzania wiarygodności informacji. Niestety barwna bzdura zawsze sprzedaje się lepiej od szarej prawdy. Pracownicy Wód Polskich są tam na wizji codziennie. Ale tego Pan Redaktor już nie sprawdził, bo nie pasuje do całości?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    W artykule nie przedstawiono zdania drugiej strony. Autor nie zwrócił do Wód Polskich z pytaniami podczas prac nad tekstem. Nie dał tym samym możliwości objaśnienia tej sprawy.

    Podaję trzy najważniejsze fakty: 1. Nie prowadzimy prac regulacyjnych na rzece Białce! Prowadzone prace to punktowa interwencja w najbardziej newralgicznych miejscach rzeki i ich celem jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom. 2. Działania nie szkodzą środowisku wodnemu, są zgodne z prawem. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie sprzeciwia się tym pracom. 3. Mieszkańcy miejscowości nad Białką i lokalne władze wielokrotnie zwracali się do nas z prośbą o interwencję, usunięcie skutków powodzi z lipca tego roku i zabezpieczenie newralgicznych miejsc. Więcej informacji w tej sprawie na naszej stronie internetowej wody.gov.pl.

    Jutrzejsze spotkanie na miejscu prac nie będzie "wizją lokalną" Wód Polskich. Będzie to spotkanie z mediami, mieszkańcami i lokalnymi władzami, a jego celem będzie przekazanie prawdziwych informacji o prowadzonych pracach.

    Daniel Kociołek
    Wydział Komunikacji Społecznej w Wodach Polskich
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    A co na to Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska?
    @Obserwator4k
    Obserwator4k sądzi,ze RDOŚ czytuje forum Gazety Wyborczej? Sądzę, że mają poważniejsze źródła informacji.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @konrad.myslik
    To co tu w takim razie robi rzecznik RZGW?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Obserwator4k
    Cytat za money.pl
    "Zdjęcia robót ziemnych w obrębie koryta cieku zawsze będą robić duże wrażenie, niemniej jednak w ocenie RDOŚ zakres prac objęty zgłoszeniem stanowi kompromis pomiędzy najpilniejszymi potrzebami zabezpieczenia mienia i zdrowia ludzkiego a wymaganiami ochrony naturalnego charakteru potoku Białka. Nie są to wbrew obawom prace regulacyjne, a jedynie punktowe prace utrzymaniowe, które zaplanowano w sposób zgodny z wymaganiami planu zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000 Dolina Białki PLH120024". Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Obserwator4k
    Szanowny Pan ma nieświeże dane. Nie jestem rzecznikiem RZGW, a gdybym nim był, to odpowiedź na pytanie : "co tutaj robię?" jest prosta: korzystam z wolności prasy, Szanowny Panie. Podobnie jak i Pan.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Bądźcie jutro jak macie możliwość pod ich siedzibą. Piłsudskiego 21, godz.11.00. Ja będę.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1